Założę się z Wami o to, że nie mam łatwiejszego przepisu na zupę z kalarepy niż ta. O co się założycie? Jak podeślecie mi jeszcze łatwiejszą wersję to... na razie nie mam pomysłu, ale do końca wpisu coś przyjdzie mi do głowy :-) Ta zupa pobija jeszcze inne rekordy, podejrzewam, że jest najtańsza ze wszystkich istniejących zup, jeśli...
Moi Drodzy, obiecałam Wam jakiś czas temu temat, który mnie nurtuje i związany jest z moją złością na przemysł spożywczy i najnowszym jego odkryciem, ale temat jest dla mnie tak nieapatyczny, że nie mogę zabrać się za napisanie wpisu. Nawet nie mam pojęcia jakie zdjęcie miałby się w nim pojawić. Pewnego dnia dam pewnie radę go sklecić i...
Czy macie wrażenie, że podczas świąt zjedliście zbyt duże ilości smakołyków? U mnie to notoryczne, coroczne zjawisko. Mimo, że każdego roku obiecuję sobie, że przygotuję mniejsze porcje, ostatecznie zawsze wszystkiego jest za dużo, a potem oczywiście trzeba to zjeść. Nic nie może się zmarnować, a poza tym szkoda wyrzucić, bo tak pysznie smakuje. W tym roku rzeczywiście udało...
Zupa wiśniowa każdego roku bywała u nas w domu na wigilijnym stole i bez niej nie wyobrażam sobie świąt. Nie jestem pewna, czy we wszystkich częściach Polski należy ona do świątecznych klasyków, ale jeśli u Was jej się do tej pory nie podawało, to namawiam, aby to zmienić. Najszybsze danie pod słońcem, do tego lekkie, więc zostanie Wam...
Dla wielu z nas zbieranie grzybów, to już nie tylko sposób spędzania wolnego czasu, to wprost rytuał. Zaopatrzeni w ciepłą kurtkę, nożyk i wygodne obuwie wędrujemy rankiem do lasu, aby tam wypatrywać dojrzałych okazów. A jest czego, bo w Polsce występuje aż tysiąc gatunków grzybów jadalnych. Wokół grzybów krąży wiele mitów. Utarło się, że są ciężkostrawne, ale to...
Gdy zobaczyłam na straganie te kolory, musiałam kupić. Ciemna, głęboka zieleń i jaskrawa czerwień sprawiły, że nie mogłam oderwać oczu. Od razu też było jasne, co ugotuję z tych przepięknych liści. Najpierw wstawiłam je do wazonu, niczym kwiaty, aby się nimi nacieszyć, później pokroiłam na kawałki (bardzo mi ich szkoda było) i ugotowałam bardzo prostą, ale niezwykle pyszną...
Dla mnie jesień to trochę sprzeczna pora roku. Kręcę nosem na niskie temperatury, zawieje i deszcze, tym bardziej, że teraz muszę chodzić na spacery z moją psinką, ale z drugiej strony cieszę się, że mogę kupić sezonowe, jesienne warzywa. Cały rok czekam zawsze na dynię! Kapusta jest wprawdzie przez cały czas dostępna, ale dopiero jesienią jest jej prawdziwy...
Świeży groszek niestety nieczęsto można spotkać w sklepach czy na straganach. Jego byt jest coraz bardziej zagrożony. Może dlatego, że produkcja nie jest już opłacalna? Ale przecież mrożony można zawsze kupić. Brak zielonego groszku w świeżej postaci to ogromna strata. Niebawem będzie pewnie podobnie jak z agrestem. Pewnego razu udało mi się jakimś cudem upolować czerwony agrest w...
Czy macie własny ogródek? Własne warzywa? Jeśli tak, to z pewnością możecie czuć się szczęściarzami. Nie tyko wiecie co jecie i jakich nawozów „brakuje“ waszym plonom, ale na dodatek macie pewność, że są naprawdę świeże. Ostatnio w mediach o tym coraz głośniej. Jedną z cech wysokiej jakości warzyw i owoców jest ich świeżość. Niby banalna sprawa, ale jednak...
Nie wiem jak u Was, ale u mnie trwa w tej chwili fala upałów. Dla mnie to dobrze, przynajmniej nie jest mi zimno :-) To oczywiście żart, ale kiedyś rzeczywiście marzłam przy każdej chłodniejszej temperaturze. Najgorsze były zimowe miesiące, wtedy wewnętrzne zimno trzęsło mną bez przerwy i nic nie pomagały wełniane skarpety i trzy koce na kanapie. Na...
Kolejna propozycja na święta, choć nie tylko, gdyż świeży, zielony kolor i delikatny smak, idealnie wpisują się w cały okres wiosenny i letni. Latem można podać tę zupę jako chłodnik. Co najważniejsze, pewnie już zanudzam, ale znów jest to przepis ekspresowy. Pamiętacie jak nasze babcie i mamy gotowały zupy? Robiły to godzinami. Dla mnie to nie do pomyślenia....
Zupy-krem cieszą się ostatnio ogromną popularnością i nic dziwnego. Można przygotować je dosłownie ze wszystkiego, a ich gładka konsystencja to istne niebo w gębie. Pod warunkiem oczywiście, że jest naprawdę gładka. Niby to oczywista sprawa, ale jednak potrzebny jest do tego mikser, który dobrze wykona swoją robotę. Dziś ugotowałam dla Was pyszną zupę marchewkową, której nie należy z...
Uwaga, tej zupy lepiej nie jedzcie wieczorem. Chyba, że wybieracie się na nocne patry halloween. Poza tym raczej namawiam do spożycia jej w ciągu dnia, najlepiej do godziny 15.00, ponieważ imbir i kardamon nieźle Was rozgrzeją i przede wszystkim dodadzą Wam energii. Kiedy my zjedliśmy ją na kolację, spędziliśmy ponad pół nocy na czytaniu książek, bez cienia zmęczenia....
Wielu z Was pewnie zauważyło w moich komentarzach, że od dawna ubolewałam nad brakiem botwinki. W Niemczech niestety nie można jej kupić. Już ogromnym postępem jest fakt, że w supermarketach dostępne są normalne, czyli dość duże buraczki. Jakiś czas temu nie było nawet o tym mowy i mam takie ciche podejrzenie, że to spora ilość Polaków mieszkających tutaj,...
Święta to czas, kiedy spotykamy się rodziną, przyjaciółmi i opowiadamy przeróżne historie. Opowiem Wam więc dziś historię o moim słynnym barszczu. Jak pewnie wielu z Was wie, w Niemczech nie ma zwyczaju popijania barszczu z czerwonych buraczków w Wigilię i warzywo to wcale nie należy do ulubionych. Raczej na samą nazwę ludzie reagują dość sceptycznie i trochę marszczą...
Czy u Was też czas tak bardzo przyśpiesza? Koniec roku zawsze jest u mnie ekspresowy, nie wiem w co ręce włożyć, a zadań z dnia na dzień przybywa, ale mam zasadę, że nie może na tym ucierpieć nasze odżywianie. Od zdrowego jedzenia zależy, ile mamy energii i jak sobie z tymi wszystkimi przedświątecznymi obowiązkami poradzimy. Nie znajdziecie więc...
Jest jesień, są jabłka, jest zupa. Niby to oczywiste, ale zupa jabłkowa? Spotkaliście już taką? Ja do tej pory jeszcze nie jadłam, ale moja druga połówka pojechała na szkolenie, a oprócz niezbędnej wiedzy zawodowej przywiozła pomysł na zupę. Niestety zupa nie została tam spróbowana, więc nie mamy pojęcia, czy smakowała tak, jak moja, ale właściwie nie ma to...
Nie ma co udawać. Lata w tej chwili nie ma (16º w samo południe). Spójrzmy więc, nie tylko przez okno, ale i prawdzie w oczy, i po prostu rozgrzejmy się innym sposobem. Nie jestem już taka okropna i nie będę Wam pokazywać zdjęć z płonącym ogniem w kominku. Nie zapaliłam jeszcze w nim, choć już kilka razy byłam już...
Zupa w taki upał? A nie Sałatka? Sałatka też może być, ale taka lekka zupka smakuje przepysznie. Jak komuś za gorąco, może zjeść chłodną lub całkiem zimną. Często takie robię, ale ta jest wyjątkowa. Jakoś tak się udała, więc szybko zapisałam i już Wam podaję, bo wiem, że niektórzy cukinii mają nadmiar. Ja niestety nadmiaru nie mam, raczej notoryczny jej...
Zmierzyłam czas i taki obiad możecie przygotować w czasie krótszym, nić pół godziny. Razem ze wszystkim, włącznie ze sprzątnięciem kuchni. Czyż nie jest to dobra wiadomość? Dla tych, którzy zostali zarażeni w czasach przedszkolnych niechęcią do szpinaku, zapewniam, że ta pyszna, lekka zupa nie ma nic wspólnego z zieloną pampą, którą próbowano Wam wciskać. Już kiedyś była u...