Czy wiecie, ile czasu minęło od mojego ostatniego wpisu? Pierwszy raz od ponad pół roku (!) kliknęłam dziś na „nowy post“. Przerwa od blogowania dobrze mi zrobiła i myślę, że w takiej formie, jak do mojego poprzedniego wpisu, z taką regularnością i zaangażowaniem już tu nie wrócę. Nie gonię za liczbą polubień, fanów i czytelników. Jeśli coś napiszę,...
Rozejrzałam się po pobliskich łąkach podczas niedzielnego, deszczowego spaceru i znienacka przypomniało mi się, że kiedyś, dawno temu, dostałam książkę o gotowaniu „5-kräuter-kochbuch” (5-ziół książka kucharska), a w niej znajduje się bardzo ciekawy przepis na smażone kwiaty dzikiego bzu (Sambucus, UWAGA ZDREWNIAŁE CZĘŚCI I LIŚCIE SĄ TRUJĄCE!). Pomysł idealny właśnie na teraz, kiedy kwiaty dzikiego bzu są tak pięknie...