Czy wiecie, ile czasu minęło od mojego ostatniego wpisu? Pierwszy raz od ponad pół roku (!) kliknęłam dziś na „nowy post“. Przerwa od blogowania dobrze mi zrobiła i myślę, że w takiej formie, jak do mojego poprzedniego wpisu, z taką regularnością i zaangażowaniem już tu nie wrócę. Nie gonię za liczbą polubień, fanów i czytelników. Jeśli coś napiszę,...
Witajcie! Czy myślicie już powoli o przygotowaniach przedświątecznych? Jest jeszcze sporo czasu, ale jestem pewna, że wielu z nas święta jak zwykle zaskoczą. Tak więc, jeśli natkniecie się na łatwe przepisy, zapisujcie koniecznie, później w stresie nie będzie wiadomo w co ręce włożyć. Pieczone jabłka świetnie nadają się na cały jesienno-zimowy sezon, są pyszne, tanie i pewnie jest...
Czy w pełni korzystacie z lata? Lato bez lodów to nie lato, więc koniecznie namawiam Was do ich przygotowywania. My teraz jadamy je codziennie. Oczywiście takie z bardzo dużą ilością owoców. Przyznam się nawet po cichu, że kupiliśmy maszynę do ich robienia, choć i tak nadal uważam, że nie jest ona aż tak bardzo potrzebna do życia. Owszem,...
U mnie nadal upalnie, więc dzielę się z Wami małą, pyszną ochłodą, choć słyszałam, że niektórzy z Was nie mają dziś najpiękniejszej pogody. Nic nie szkodzi, dzisiejsze lody znajdą zawsze swoich wielbicieli, szczególnie, że ich baza jest idealna dla alergików. Tych niestety nie brakuje i niektórzy nie mają już pewnie pomysłów na smaczne i bezpieczne dania. Sama niestety...
Są pyszności, o których weganie mogą tylko pomarzyć. Niektóre z nich zapamiętane z dzieciństwa budzą tęsknotę za znajomym smakiem, inne ciekawią, gdyż jeszcze nigdy nie zostały spróbowane, a ich skład z zasady nie jest wegański. Biedni rycerze bywały u nas w domu, ale nie miały żadnej konkretnej nazwy, dopiero w Niemczech spotkałam się z nazwą Arme Ritter i...
Czekacie na cieplejsze pory roku? Ja też nie mogę doczekać się wyższych temperatur i letnich dań. Najgorszy jest ten zimowy apetyt na słodycze. Macie na niego jakiś sposób? Ja staram się wtedy jakoś przemycić zdrowe składniki, na przykład owoce, ale całkowicie zrezygnować chyba nie umiem. Póki co, nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać na cieplejsze dni...
Czy Wy świętujecie Walentynki? Zdania są podzielone, a pewnie złoty środek jest najlepszy, czyli można świętować, ale z przymrużeniem oka. Bo co stanie się wielkiego, jeśli o tym zapomnimy? Nic. Jeśli poza tym wszystko jest w porządku i na co dzień pamiętamy o innych, ważniejszych sprawach, nic złego przecież się nie dzieje. Każdego dnia można przecież podarować kwiaty,...
Do niedawana myślałam, że domowa granola jest prawdziwym wyczynem, i że nigdy nie uda mi się czegoś takiego przygotować. Wyobrażałam sobie ogrom pracy i mizerny efekt końcowy. Tymczasem okazuje się, że nie ma nic łatwiejszego. Wystarczy wrzucić (dosłownie) kilka składników na blachę i upiec. Nie ma więc w tym niczego zaczarowanego i jeśli do tej pory nie przygotowaliście...
Niektóre desery tak bardzo kojarzą się nam z dziecinną papką, że nawet do głowy nie przyjdzie nam sięgnąć po nie w wieku dorosłym, a szkoda, bo to nie tylko świetna okazja, aby wrócić pamięcią do tamtych miłych chwil, ale także możliwość odkrycia, iż TO świetnie smakuje. Bo przyznajcie sami, mus jabłkowy to deser idealny. Wystarczy dodać coś chrupiącego...
Główny sezon śliwkowy już właściwie za nami i mam nadzieję, że półki w Waszych spiżarniach uginają się pod ciężarem wielu słoiczków napełnionych powidłami. Ja jestem jak zwykle spóźniona i dopiero teraz znalazłam czas na przygotowanie małych zapasów, niestety już ze śliwek importowanych. Lepsze jednak to, niż nic. Czytałam, że prawdziwe powidła przygotowuje się z samych owoców, bez dodatku...
Od razu mówię, że było pysznie, choć połączenie powstało zupełnie przypadkowo. Miały być wafle, ale okazało się, że się rozdwajają, więc szybko przerzuciłam się na placki, a te wyszły znakomite. Kompot był do obiadu, a kiedy go wypiliśmy, stwierdziliśmy, że śliwki idealnie będą komponowały się z plackami. I tak oto powstało dzisiejsze danie. Mimo, że przygotowałam ogromną ilość...
Rzut okiem na archiwum bloga zdradza, że istnieje on już aż 6 lat! Aż mi się wierzyć nie chce. 6 wspaniały lat, wiele nowych znajomości, smaków, zdjęć... W sierpniu 2011 roku wszystko się zaczęło. Ze spontanicznego pomysłu rozwinął się sposób na moje życie prywatne i zawodowe. Wszystkie moje pasje połączyły się w jedno. Nagle wszystko stało się jasne,...
Znów słodko. Nie myślcie tylko, że tak się głównie na co dzień odżywiamy. Słodkie dania bywają u nas tylko od czasu do czasu, ale znacznie częściej trafiają na bloga, niż dania wytrawne. Może dlatego, że nasz główny posiłek, tak zwany obiad, spożywamy wieczorem, więc z fotografowaniem jest raczej krucho. Słodycze to smakołyki przede wszystkim weekendowe, kiedy pracujemy nieco...
Kiedyś nie przepadałam za arbuzami, za to teraz je uwielbiam. Mam też wrażenie, że dawniej nie były one aż tak słodkie. To chyba jedyna rzecz, o której nie można powiedzieć, że „kiedyś było lepiej“. Od razu przypomina mi się epizod z książki „Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął“ właśnie o arbuzach, które przez niezbyt uczciwego handlarza były...
Goście! Ogromną radość i jednocześnie panika. Przecież mieszkanie trzeba posprzątać, zakupy zrobić, pyszne dania przygotować i to wszystko oczywiście tak mimochodem, po pracy. Któż z nas tego nie zna. Jak sobie z tą sytuacją radzić? Po wielu stresowych sytuacjach opracowałam sobie w końcu strategię, którą chciałbym się z Wami podzielić. Po pierwsze włączyć muzykę. Najlepiej taką, która jest...