Jest jesień, są jabłka, jest zupa. Niby to oczywiste, ale zupa jabłkowa? Spotkaliście już taką? Ja do tej pory jeszcze nie jadłam, ale moja druga połówka pojechała na szkolenie, a oprócz niezbędnej wiedzy zawodowej przywiozła pomysł na zupę. Niestety zupa nie została tam spróbowana, więc nie mamy pojęcia, czy smakowała tak, jak moja, ale właściwie nie ma to znaczenia, bo moja jest wystarczająco pyszna. I taka łatwa i szybka. I tania. I wegańska. I słodka, kwaśna, a jednocześnie ostra. Czy trzeba czegoś więcej? Spróbujcie!
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |
© Mariola Streim to zdjęcie możesz kupić tutaj |
Zupa jabłkowa
2 cebule
6 jabłek
100 ml mleczka kokosowego
1 do 2 cm świeżego imbiru
1 płaska łyżeczka curry
1 ząbek czosnku
nieco oleju
sól
chili
Cebule pokrojone w kostkę podsmażyć na złoto z olejem w dużym garnku. Dodać obrane i pokrojone na kawałki jabłka, dolać tyle wody, aby wszystko znalazł się pod jej powierzchnią i gotować powoli około 15 minut. Dodać posiekany czosnek i imbir. Lekko wystudzić, zmiksować na gładko, dodać przyprawy oraz mleczko kokosowe i jeszcze raz krótko zagotować.
16 Komentarzy
Prosta i bardzo pomysłowa, na pewno wypróbuję! Tym bardziej, że uwielbiam jabłka:)
OdpowiedzUsuńKremu z jabłek jeszcze nie jadłam, ale moja babcia często robiła jabłczankę i podawała z ziemniaczkami okraszonymi cebulką, pyszne wspomnienia! Piękna i kusząca Twoja zupka oraz bardzo inspirująca!
OdpowiedzUsuńTo musi być bardzo charakterny smak, już jestem go ciekawa; )
OdpowiedzUsuńprzyznam, że nie jadłam jeszcze jabłkowej zupy w wytrawnym wydaniu, ale to przede mną i chętnie zapisuję przepis ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam zupy jabłkowej:) Ciekawe jak smakuje:) ale wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńściskam kochana
Propozycja kusząca na te pierwsze chłody za oknem ale nie dla mnie bo imbir mnie uczula :(
OdpowiedzUsuńKolejny odjazdowy pomysł! :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł na zupę :-D gotuję :-D
OdpowiedzUsuńPiękne jabłuszka i smakowita zupa, muszę przetestować ją koniecznie! :)
OdpowiedzUsuńC. podchodzi do takich wynalazków z dystansem, ale ja lubię bardzo, więc spróbuję z pewnością :)
OdpowiedzUsuńNo nie tego jeszcze nie było zupa jabłkowa !? Dżem, mus jabłkowy i owszem ale zupy jeszcze nie próbowałam Jabłuszko, mleko kokosowe, imbir mmm.... brzmi zachęcająco :) Koniecznie muszę wypróbować !
OdpowiedzUsuńZupa z jabłek? To brzmi bajecznie! :D
OdpowiedzUsuńMogę śmiało powiedzieć, że uwielbiam Ciebie i Twoje pomysły, a najbardziej za wytrawną zupę jabłkową (chyba). Czegoś takiego własnie mi brakowało bo do tej pory znałam tylko zupę jabłkową tzw letnią, słodka i na zimno. Ta zupa w 1000% spełnia moje marzenie o jesiennych ciepłych jabłkowych smakach. Czadd :))
OdpowiedzUsuńMoi drodzy, nawet nie spodziewałam się, że taką zupą mogę Was zainteresować, bardzo dziękuję Wam za te miłe i bardzo miłe słowa. Koniecznie zapraszam do spróbowania, my już gotowaliśmy ponownie i na tym chyba jeszcze nie koniec :-)
OdpowiedzUsuńbaaaardzo jestem ciekawa takiej zupki :-)
OdpowiedzUsuńJabłkowa i to na ostro, łał, szokujące, acz na pewno supersmaczne! Z chęcią wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuń