desery i słodycze

Budyń wielkanocny w miseczkach z czekolady

4/17/2014

Nawet nie wyobrażacie sobie, ile miałam blogowych planów na świąteczne tematy. Pełno pomysłów, za to czasu bardzo mało. Tak więc, jak zwykle, zdziwiona jestem, że to już. Plany będą sobie spokojnie czekać w szufladzie na przyszły rok, a tymczasem mam dla Was ekspresowy i bardzo atrakcyjny deser. U mnie w wersji wielkanocnej, ale oczywiście nadaje się on na każdą okazję. Jeżeli spędzacie święta z dziećmi, to proponuję zaopatrzyć się w porządny zapas czekolady lub polewy czekoladowej oraz w balony i wykonać takie miseczki wspólnie z nimi, będzie niezła zabawa. Balony wystarczy nadmuchać, czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, a następnie zanurzać dolne części balonów i umieszczać je na talerzykach. Pozostawić do stężenia ostrym narzędziem przebić balony i gotowe. Podawać w nich lody u inne zimne desery. Budyń ugotowałam według własnego przepisu i wiem, że wielu kręci nosem na taki domowy budyń, że taki blady i bez wyrazu. I na to znalazłam sposób – dodałam ociupinkę kurkumy i proszę, wygląda jak ze sklepu, ale oczywiście jest o niebo lepszy.

Życzę Wam miłych Świąt Wielkanocnych :-)

P. S. 
U mnie w tym roku bezjajkowo, przynajmniej takie jest założenie. Jeżeli u Was będą jajka, pamiętajcie aby kupować je w miarę możliwości z chowu godnego kury. Pisałam o tym tutaj.
© Mariola Streim

© Mariola Streim

Budyń w czekoladowych miseczkach

750 ml mleka owsianego
50 g (2 łyżki) mąki ziemniaczanej 
50 g (2 łyżki) mąki pszennej (u mnie orkiszowa)
5 łyżek cukru
nieco kurkumy dla koloru
polewa czekoladowa
cukrowe lub czekoladowe jajeczka do dekoracji

Około 0,5 szklanki mleka wlać do miseczki i wymieszać dokładnie z suchymi składnikami. Resztę mleka zagotować, zdjąć na chwilę z ognia, wlać wymieszane z mlekiem składniki. Gotować powoli na małym ogniu, około 3 minut, aż budyń zgęstnieje. Na powierzchni budyniu położyć folię spożywczą, aby nie zrobiła się skórka i pozostawić budyń do ostygnięcia.
Polewę rozpuścić w kąpieli wodnej, zanurzać w niej balony i ustawić na talerzykach. Pozostawić do stężenia, najlepiej w lodowce. Ostrym narzędziem przebić balony i usunąć z miseczek. Należy robić to bardzo ostrożnie, gdyż czekolada jest cienka i bardzo krucha, a balony mogą być do niej przyklejone. 

Najlepiej umieścić balon na talerzu, na którym ma być podana. Jeżeli chcemy, aby nie była przyklejona do talerzyka, można umieścić na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, ale może mieć dziurkę na dnie, w miejscu gdzie balon stykał się z papierem. Jeżeli chcemy pozbyć się dziurki, musimy ponownie zanurzyć balon w czekoladzie i znów ustawić na blaszce z papierem i pozostawić do stężenia. 
Można też po prostu w na dno miseczki wlać nieco czekolady i zaczekać, aż stężeje.

W gotowych miseczkami podawać budyń. Kręciołka z budyniu robi się bardzo łatwo, wystarczy nałożyć budyń do woreczka foliowego, odciąć róg i wyciskać kręciołka.

You Might Also Like

34 Komentarzy

  1. oo jaaakie to musi być dobre! mmm ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie proste,i takie piękne....i jeszcze smaczne zapewne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że smaczne, w sam raz dla takiej wielbicielki budyniu jak Ty :-)

      Usuń
  3. Też miałam tyle planów na wielkanocne posty... Może w przyszłym roku uda się je zrealizować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może za rok ten czas tak szybko nie ucieknie :-) Pozdrawiam

      Usuń
  4. Bardzo pięknie podałaś ten budyń, z chęcią bym go spałaszowała; )

    OdpowiedzUsuń
  5. :D no pięknie to wygląda! Super pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Pomysł nie jet taki zupełnie nowy, ale warto wykorzystać na różne okazje :-)

      Usuń
  6. Piękny deserek i zdjęcia jak zawsze super :) kurkumy używam w nadmiarze ;) ale kocham ten słoneczny kolor, dodałam również do żurku :D Życzę pięknych świąt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, czyż można użyć kurkumy w nadmiarze? Ja jakoś nie mam jej nigdy dość i dodaję, podobnie, jak Ty bardzo często.

      Usuń
  7. Rety !!! Jakie cudne te miseczki, jakie pomysłowe to wszystko. Jestem pełna podziwu:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, miło mi, że Ci się podoba :-)

      Usuń
  8. Sama nie wiem, co ładniej wygląda w tych miseczkach... Budyń czy balon - oto jest pytanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patysko, Ty zawsze Twoim komentarzem wyczarujesz uśmiech na mojej Twarzy, pozdrawiam :-)

      Usuń
  9. kochana, Twój deser jest genialny. podziwiam za kreatywność!

    OdpowiedzUsuń
  10. skąd ja to znam: pełno pomysłów, a czasu i żołądków tak mało? :D

    Ale super te miseczki z budyniem!! Jejuu... zachwycam się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, żołądki to może by się tu znalazły, ale co zrobić, jak czas się jakoś tak kurczy?

      Usuń
  11. Pięknie to wygląda, takich kolorowych i radosnych Świąt Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ślicznie się prezentuje budyń w tych miseczkach. Te kolory są cudowne. Korzystając z okazji ślę życzenia: Radosnych, ciepłych i spokojnych Świąt Veggie! Pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miseczki! Zawsze chciałam je zrobić, ale nigdy nie mogłam się zebrać!

    OdpowiedzUsuń
  14. Genialny pomysł z tymi miseczkami! :) i te zdjęcia, budyń wygląda naprawdę zachęcająco :-)
    Mi też minął bardzo szybko czas do świąt, że dopiero wczoraj wieczorem zastanawiałam się co zrobię na święta, więc dziś będę robić, ciekawe z czym zdążę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękne:) wykorzystam kiedyś Twój patent.

    Pozdrawiam:)
    Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow, fantastyczne! Jestem pod wrażeniem *.*

    OdpowiedzUsuń
  17. Zdrowych ,pogodnych i smacznych Świąt

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowny pomysł z tymi czekoladowymi miseczkami! :-)
    Życzę Zdrowych i Wesołych Świąt Wielkanocnych! :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. jesteś niesamowita!
    genialny pomysł, genialnie podane
    rewelacja jednym słowem :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wygląda cudnie w tym "miseczkach"! Niby takie są proste w przygotowaniu, a jakoś nigdy nich nie robiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Rewelacyjnie podane, przymierzałam się do tych czekoladowych miseczek, ale znając moją delikatność w ostatnim czasie, odłożyłam próby na lepsze czasy (kiedy będę wypoczęta i pozbędę się łokcia tenisisty i nadgarstka kogoś tam innego). Pięknie wszystko się udało i do tego cudne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja droga, bardzo Ci dziękuję, a na Twoje dolegliwości polecam gorąco maść z arniki, potrafi zdziałać cuda, przetestowałam na moim ramieniu, niestety nie wiem kogo ;-)

      Usuń
  22. Przepięknie to wygląda :) i zdjęcie takie kolorowe że aż się miło patrzy!

    OdpowiedzUsuń