Oj zrobiło się tu fioletowo na tym blogu... ale najważniejsze, żeby smakowało :-) Dzisiejsza kapusta to właściwie klasyk, przynajmniej tu w Niemczech, ale muszę przyznać, że nie zawsze mi ona smakuje. Co najgorsze często spotykam się z tym, że nie jest to danie wegańskie! Co za skandal, czy ci wszyscy kucharze i producenci wszystko muszą „zanieczyścić“ jakimiś smalcami...