Tiramisu jest super, ale kto powiedział, że my nie mamy równie dobrego ciasta bez pieczenia? Kolejny przepis, który tak jakoś do mnie dotarł, pocztą pantoflową, najpierw do Macieja, kolegi mojej siostry, a potem do mnie. Ciasto jest po prostu genialne, nie wymaga pieczenia, a jego przygotowanie nie zajmuje dużo czasu. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest dużo pracy, ale właściwie najwięcej zajmuje ugotowanie kremu budyniowego, reszta to już jak zabawa w klocki, dziecinnie prosta. Jeżeli będziecie mieć zupełnie mało czasu, możecie ewentualnie kupić gotowy krem, bez gotowania, miksuje się go tylko z mlekiem. To wprawdzie nie to samo, ale jakieś pocieszenie dla tych najbardziej zabieganych.
© Mariola Streim |
Przepis na krówkę
Warstwy kolejno od spodu:
herbatniki petit beurre (petibery)
krem budyniowy
krakersy
karmel (można kupić gotowy w puszcze)
krakersy
bita śmietana
gorzka czekolada starta na tarce
Krem budyniowy:
3 szklanki mleka
3 żółtka
1 cukier waniliowy
3 łyżki cukru pudru
3/4 szklanki mąki krupczatki
3/4 margaryny Kasi
Przygotowanie kremu:
W jednej szklance mleka rozrobić wszystkie składniki oprócz margaryny. Pozostałe mleko zagotować i dolać resztę. Pogotować chwilę na małym ogniu, ciągle mieszając, aż masa zgęstnieje. Po wystudzeniu zmiksować z margaryną.
Bita śmietana
600 ml śmietany kremówki
1 łyżka cukru pudru
3 fixy do ubijania śmietany
Przygotowanie całości:
Na blaszce lub w płaskim prostokątnym naczyniu ceramicznym układamy kolejne warstwy, według opisu, jak wyżej. Na koniec dekorujemy czekoladą startą na tarce i wkładamy do lodówki, najlepiej na 24 godziny.
Warto zaprosić gości, jak już zrobicie to ciasto, nie będą mogli wyjść z zachwytu :-)
20 Komentarzy
Wygląda pysznie...
OdpowiedzUsuńsmakowicie wygląda :) znam to ciasto pod nazwą migdałowiec i jest naprawdę pyyyyszne
OdpowiedzUsuńale słodko!
OdpowiedzUsuńjakie smaki! każda warstwa z osobna pyszna, a co dopiero ich połączenie w całości :)
OdpowiedzUsuńCiasta bez pieczenia to fajna sprawa:) To wygląda bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuńRobię takie samo ciasto tylko na górę wylewam polewę czekoladową :)... jest pyszne, a Twoje prezentuje się rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńdzięki za wasze miłe komentarze, ciekawy pomysł z tą polewą, to już wtedy chyba jest szczyt wspaniałośći, bo jak to inaczej nazwać?
OdpowiedzUsuńhe, he i mało czasu zajmuje zrobienie, a to podstawa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO ty szatanie cukierniczy!
OdpowiedzUsuńKusisz takim ciastem:))
Piszę tutaj, bo mam ochotę na deser. Najlepiej bardzo deserowy!
OdpowiedzUsuńJako, że jesteś obserwatorką/obserwatorem mojego bloga zapraszam (ośmielam się!) teraz także na stronę facebookową.
http://www.facebook.com/mowiaweki
Pozdrawiam serdecznie:)
z przyjemnością, już tam lecę i dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńkooocham je!
OdpowiedzUsuńWygląda po prostu rewelacyjnie ! Zakochałam się od razu :). Koniecznie muszę spróbować.. może w weekend znajdę czas :)
OdpowiedzUsuńzaskoczyłaś mnie tą krówką bez pieczenia:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to ciasto! :)
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanko,czy połączyłaś petibery z krakersami (słonymi?),bo takie głównie znam.Pozdrowionka ;)
OdpowiedzUsuńBudyń za to powieliłam wg Twojej propozycji-smaczny !
Tak, słodkie petibery i słone krakersy, to połączenie właśnie sprawia, że to ciasto tak świetnie smakuję
UsuńA,no to na to połączenie się nie zdecydowałam,może następnym razem spróbuję ;)
UsuńNa słodko też całkiem nieźle smakuje ;)
Ulubione ciasto moich dzieci ;) Z ty, że ja używam samych krakersów zamiast herbatników a wierzch posypuję prażonymi płatkami migdałów.
OdpowiedzUsuńCiasto jest wyśmien8te!
OdpowiedzUsuń