Już dawno chciałam tę zupę zrobić i zawsze jakoś mi coś innego wypadło. Warta polecenia, robi się ją oczywiście bardzo łatwo. Wbrew pozorom, nie trzeba jej godzinami gotować, można ją zrobić na poczekaniu. Idealna na taki dzień, kiedy za długo byłyśmy na zakupach ciuchowych, a tu mąż niebawem głodny z pracy wraca. Takie szybkie danie wtedy jak znalazł. Przepis mam od mojej tureckiej przyjaciółki Aysel. Oczywiście podobnie jak ja, nie trzyma się ona sztywno takich zapisanych przepisów, tylko przygotowuje wszystko trochę intuicyjnie i zawsze wychodzi (no mi prawie zawsze).
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |
Przepis na zupę z czerwonej soczewicy
2 filiżanki czerwonej soczewicy
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka kurkumy
tabasco
sól
200 g jogurtu naturalnego
rosół instant (oczywiście wegetariański, na bazie roślin, ja używam najchętniej firmy Seitenbacher, nie ma tam żadnych dziwnych dodatków, przynajmniej tak wynika ze składu i taką ma ta firma filozofię)
Czerwoną soczewicę ugotować według przepisu na opakowaniu (ha, na moim akurat nie było, wzięłam ilość wody na oko – uwaga, soczweica powiększa swoją objętość podczas gotowania). Jak już będzie miękka, zblenderować ją, dodać zmiażdzony czosnek, przyprawy, dolać wody lub rosołu, tak, aby otrzymać konsystencję zupy i jeszcze raz zagotować. Na koniec dodać jogurt i wszystko dokładnie wymieszać. Podawać na przykład z kostkami chleba podsmażonymi na patelni.
Myślę, że jest to danie, bez którego żaden wegetarianin nie może się obejść, ale z moich obserwacji wynika, że nawet najbadziej mięsożerni lubią tę zupę :-)
10 Komentarzy
A wygląda jak z żółtej...
OdpowiedzUsuńZresztą z żółtej czy z zielonej będzie równie dobra.
Bardzo apetyczna zupa. Słyszałam dużo pochwał na temat tureckiej zupy soczewicy, ale jeszcze jej nie jadłam. Muszę koniecznie kiedyś ugotować, bo ciekawa jestem jej smaku.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ma kolor!
OdpowiedzUsuńkoniecznie spróbujcie, rzeczywiście podczas gotowania robi się żółta, a przez dodanie kurkumy ma jeszcze bardziej intensywny kolor
OdpowiedzUsuńRobiłam w ubiegłym tygodniu, w sam raz na chłodniejesze dni.
OdpowiedzUsuńkolorek cudny i zupka na pewno smaczna:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor. Zupka musiała być pyszna:-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie zupy, a ta wygląda cudnie
OdpowiedzUsuńRobię podobną zupę. Dodaję do niej jeszcze trochę koncentratu pomidorowego i w zależności od tego, co mam w lodówce kawałek marchewki, papryki, pora, trochę cebuli. I pikantne papryczki albo pikantną paprykę w proszku. Rewelacja.
OdpowiedzUsuńWyszła pyszna ! Dzięki za prosty przepis.
OdpowiedzUsuń