­
veggieola: 10.2011
banany

Smażone banany – namiastka kuchni chińskiej albo smaczne śniadanie

10/31/2011
Niestety to tylko namiastka, ale jakże pyszna i tak prosta, że nawet ja dałam radę zrobić ją na śniadanie! Mój problem ze śniadaniami polega na tym, że jak tylko otwieram oczy, muszę coś zjeść, inaczej jestem do niczego. Kiedyś myślałam, że to kwestia nastawienia. Przez jakiś czas zaczynałam pracę o godz. 7.00 (o ludzie, jak ja dałam radę),...

Continue Reading

czerwona soczewica

Zupa z czerwonej soczewicy

10/29/2011
Już dawno chciałam tę zupę zrobić i zawsze jakoś mi coś innego wypadło. Warta polecenia, robi się ją oczywiście bardzo łatwo. Wbrew pozorom, nie trzeba jej godzinami gotować, można ją zrobić na poczekaniu. Idealna na taki dzień, kiedy za długo byłyśmy na zakupach ciuchowych, a tu mąż niebawem głodny z pracy wraca. Takie szybkie danie wtedy jak znalazł....

Continue Reading

dip

Sos pomidorowo-musztardowy

10/27/2011
Muszę przyznać, że to połączenie spotkało się z dużą dozą mojego sceptyzmu. Wspominałam wam, że jsteśmy bardzo „sosowi“, mamy mnóstwo różnych dodatków w postaci sosów, musztard, chrzanów i tym podobnych. Nasze upodobania nie należą niestety do zdrowych, bo właśnie w tych gotowych sosach jest pełno niezdrowych dodatków. Nawet jak jest napisane, że nie ma tam środków konserwujących, to...

Continue Reading

burak

Tańcowała gruszka z burakiem

10/24/2011
Ach ta gruszka, tu flirtuje, tam flirtuje. Kiedyś niedostrzegana, coraz częściej gości u mnie na stole, w ciekawych duetach. Kto by pomyślał, taka niepozorna, a tyle w niej zalet. Dla mnie jest to raczej warzywo. Lubię jej smak w połączeniu w innymi warzywami, jako dodatek do sałatek. Niedawno prezentowałam wam ją tutaj z ogórkiem. Inspirację do mojej dzisiejszej...

Continue Reading

ciasta i ciasteczka

Ciastka dla świeżo upieczonych rodziców

10/21/2011
Niedawno zostaliśmy ciocią i wujkiem. Postanowiliśmy zamiast normalnej kartki z życzeniami wysłać ciastka. Wprawdzie maluch nic z tego nie będzie miał, ale rodzicom może osłodzimy trochę życie, bo pewnie nieprzespane noce nieźle dają im w kość. Dla chłopczyka są oczywiście kolory niebieskie, bo jak mogłoby być inaczej. Pierwszy raz miałam okazję wypróbować moje nowe barwniki i przepis na...

Continue Reading

mangold

Zupa z... czy znacie mangold?

10/19/2011
Bardzo jestem ciekawa, czy znacie takie warzywo, oczywiście zielone, chociaż widziałam też z czerwonymi łodygami. Pięknie się prezentuje. Nazywa się w innych językach mangold i nie udało mi się doszukać, jak nazywa się po polsku. Niby w wikipedii podają, że to burak liściowy, ale czy ja wiem? To żadna nazwa. Nie pamiętam też, czy w polskich sklepach można...

Continue Reading

dynia

Dynia na ostro (bardzo ostro)

10/17/2011
Już wam kiedyś prezentowałam moją ulubioną dynię hokaido. Teraz ponownie to wspaniałe, jesienne warzywo, w ekspresowej i bardzo ostrej wersji. Dzisiejsza dynia ma za sobą bardzo długą, nieplanowaną podróż :-) Kupiłam ją we Frankfurcie, nie miałam czasu się nią zaopiekować, więc zabrałam ją do Poznania. No i co? Znów byłam zalatana, więc spakowałam ją znów, jadąc do Frankfurtu....

Continue Reading

ciasta i ciasteczka

Ciastka dla księżniczki

10/14/2011
Jakoś mi te ciastka spokoju nie dają i cały czas chce mi się je robić. Mam pełno pomysłów, zamówiłam już barwniki spożywcze, żeby w końcu robić je porządnie, ale dziś jeszcze mam dla was wersję testową, z lukrami pisakowymi. Czasami przyjeżdża do mnie w odwiedziny taka jedna mała księżniczka, która bardzo lubi kolor różowy, więc te ciastka są...

Continue Reading

galaretka

Galaretka pomidorowa bierze udział w konkursie

10/12/2011
Alergicy nie mają łatwego życia, niestety. Na szczęście pojawia się coraz więcej informacji na ten temat i coraz więcej możliwości radzenie sobie z tym problemem. Przygotowałam propozycję efektownej przystawki, jest łatwa w wykonaniu, jedynie wymaga nieco czasu, ale większość czasu spędza się na czekaniu, więc nie jest tak źle. Można ją zrobić w tak zwanym międzyczasie :-) ©...

Continue Reading

kapusta

Brukselka z curry

10/11/2011
Dopiero dzięki temu blogowi zauważyłam, że głównie smażę warzywa zamiast je gotować. Tak jakoś wcześniej się nad tym nie zastanawiałam, wyciągałam dużą, ulubioną patelnię i już. Teraz, jak sobie to przemyślałam, doszłam do wniosku, że ma to ogromne zalety. Podczas gotowania, wygotowują się witaminy, po czym najczęściej je wylewamy, przynajmniej część. Natomiast smażąc, dusimy warzywa w sosie własnym,...

Continue Reading

jajko

Sałatka ziemniaczana polsko-niemiecka, a na pewno nie rosyjska

10/09/2011
Pamiętacie, jak to w domu waszych rodziców było? Pewnie w większości domów polskich do dziś przygotowuje się tradycyjną sałatkę. Na każde święta i uroczystości musi być obowiązkowo. Kiedyś gdzieś słyszałam, że zwana jest sałatką rosyjską i trzeba się nieźle namęczyć, aby taką zrobić. Minimum pół dnia krojenia zmieniaków, warzyw, jabłek, jajek... Z kolei wersja niemiecka sałatki ziemniaczanej jest...

Continue Reading

ciasta i ciasteczka

Ciastka-jesienne liście

10/08/2011
Moje piewsze próby z ciasteczkami. Nie licząc tych, kiedyś tam, dawo temu, przed jakimiś tam świętami, kiedy to obiecałam sobie, że nigdy więcej. Znalazłam jednak na tym blogu ciasteczka (dzięki za inspirację), które robi się szybko i nieskomplikowanie, które rzeczywiście się nie rozpływają i znów nabrałam ochoty. Oczywiście namęczyłam się strasznie, najpierw z tym ciastem, bo wszytsko postanowiłam...

Continue Reading

Rozwiązanie wczorajszej zagadki

10/06/2011
Nie było łatwo, muszę przyznać, że sama dopiero po kilku minutach stania i gapienia się na tę wystawę połapałam się, że jest to sklep markowy z perfumami i biżuterią. Cały sklep wygląda, jak słodka cukiernia, babeczki i ciacha nie są oczywiście prawdziwe, ale wyglądają bardzo realistycznie. Można dyskutować o tym czy to dobry pomysł, czy nie, ale najważniejsze,...

Continue Reading

jajko

Ciąg dalszy spaceru i KONKURS

10/05/2011
Kulinarnie Frankfurt przypomina bardzo swoją architekturę. Czyli rustykalna, tradycyjna kuchnia obok tej nowoczesnej np. japońskiej. Jest taka ulica, która właściwie nazywa się „Große Bockenheimer Straße“, ale pewnie niewielu o tym wie, bo wszyscy mówią na nią „Fressgass' “, czyli ulica z jedzeniem (żeby nie mówić brzydko z żarciem). Restauracja obok restauracji, różnego kalibru i na każdą kieszeń. Oczywiście...

Continue Reading

Spacer po Frankfurcie nad Menem

10/04/2011
Korzystając z okazji, że w sobotę było takie lato, i że byłam akurat we Frankfurcie nad Menem, postanowiłam podzielić się z wami wrażeniami. Miałam na to tylko kilka godzin, więc będzie to absolutnie szybki zarys tego, co można tam zobaczyć. Jutro druga część, ta bardziej kulinarna, zaprezentuję wam typowe danie i typowy napój z tego miasta. Będzie też...

Continue Reading