placki i klopsiki

Bardzo proste, wegańskie placki ziemniaczane

1/29/2014

Dlaczego do placków ziemniaczanych dodaje się jajko, tego nie wiem. Kiedyś oczywiście nad tym się nie zastanawiałam, jak ma być jajko, to ma być. Tymczasem okazuje się, że jest ono zupeeeełnie zbędne. Te placki, które Wam tu prezentuję są chrupiące i pyszne, a są w nich prawie same ziemniaki. I nieco mąki. I to wszystko. Nie wierzycie? Spróbujcie! Dodam jeszcze, że nie lubię utrudniać sobie życia, a za to bardzo lubię je sobie ułatwiać, tak więc nic nie kombinuję, żadnej wody nie odsączam, ani nic z tych rzeczy.  Po prostu obrane ziemniaki trę na miazgę (a raczej mój robot, na szczęście), razem z cebulą, dodaję wymieszam z mąką, osolę i natychmiast smażę. Całość zajmuje mi dosłownie parę minut. Najdłuższe z tego wszystkiego jest smażenie, ale tym też się nie przejmuję, bo mając moje placki na oku, łypię sobie w międzyczasie na blogi, więc czasu ani sekunda się nie marnuje ;-) Metody tej jednak Wam nie polecam, chyba, że na własną odpowiedzialność, bo wczoraj, moją podzielność uwagi, przypłaciłam spalonym garnkiem. No może... może da się go jeszcze uratować...

Kiedyś jadałam placki wyłącznie z cukrem  i z tego co wiem, jest to taka polska klasyczna wersja.
W Niemczech podaje się je przeważnie z musem jabłkowym i muszę przyznać, że takie smakują mi najbardziej. Jeżeli jeszcze nie próbowaliście takiej kombinacji, gorąco namawiam, jest pycha.

© Mariola Streim

Placki ziemniaczane

1/2 kg ziemniaków
1 duża cebula
4 łyżki mąki (u mnie orkiszowa)
sól do smaku
olej do smażenia

Ziemniaki i cebulę zetrzeć, dodać mąkę i sól, wymieszać dokładnie i smażyć na złoto, na małym ogniu.

Placki można podać z cukrem lub z musem jabłkowym na słodko, a z sosem do sałatki, z wegańskim majonezem lub z tsatsiki, w wersji wytrawnej.

You Might Also Like

44 Komentarzy

  1. U mnie w domu też je się z cukrem i robi się z jajkiem, tylko właśnie - po co :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zapraszam do wypróbowania mojej wersji :-)

      Usuń
  2. powolne przejście na weganizm okazuje się być bardziej proste niż niektórzy przypuszczają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, nie trzeba przechodzić całkowicie na weganizm, ale można znacznie ograniczyć spożywanie produktów pochodzenia zwierzęcego :-)

      Usuń
  3. To mi smaku narobiłaś na nie, z musem jabłkowym nigdy nie jadłam, spróbuję. Ostatnio kupiłam ziemniaki, które w smaku są lekko słodkawe to akurat będą pasować. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja prababcia nigdy nie dodawała jajka, jako jedyna w rodzinie. Uważała, że jak jest jajko potrzebne to znaczy, że coś poszło nie tak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre, ale się uśmiałam, przyłączam się do opinii Twojej prababci :-)

      Usuń
  5. Też tylko tak robię. :) (te z jajem były gumowate...)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to super, cieszę się, że podzielasz moje zdanie :-)

      Usuń
  6. Mmm aż się przypomina dzieciństwo :D ! Dokładnie z takiego przepisu moja babcia też robiła :D !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To świetnie, jak taki autorytet przetestował przepis, to można spokojnie dalej polecać :-)

      Usuń
  7. Wpadłam do Ciebie po jakis fajny przepisik i sie nie zawiodłam bo zaraz chyba sobie zrobie własnie te placuszki ... ale narobiłas mi ochoty :))) ach !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo i zapraszam częściej, wpadaj, wpadaj :-)

      Usuń
  8. Ty to masz głowę, no bo w sumie po co jajko, a jakby jeszcze mąki bez glutenu to już niebo co ?;-)
    Ten mus mnie powalił, ja jako odmieniec w rodzinie jem placki z miodem, ale mus jabłkowy! muszę zrobić placki, nie ma wyjścia, rodzinka się ucieszy a ja zrobię swój eksperyment po cichu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, ja z miodem nigdy nie jadłam, też fajny pomysł :-)

      Usuń
  9. Też zupełnie nie wiem, po co w plackach jajko. A! Ja zamiast mąki dodaję płatki owsiane, fajny myk, poprawia konsystencję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rewelacja z tymi płatkami, następnym razem spróbuję :-)

      Usuń
  10. Chętnie spróbuję. Powiem Ci, że u mnie w domu placki ziemniaczane je się od zawsze z cukrem. Wszyscy się temu dziwią, ale dla mnie to najcudowniejsze wspomnienie rodzinnego domu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwią się? A z czym jedzą ci, którzy się dziwią, myślałam, że to właśnie jest normalne, ale może w różnych regionach Polski różnie się je podaje? Napisz, jak coś wiesz na ten temat :-)

      Usuń
    2. u nas (Lublin) się je z kwaśną śmietana i generalnie nie na słodko :) ale , że ja nie jem nic od zwierząt, to mus jabłkowy jest dobrym pomysłem :)

      Usuń
  11. ja kiedys wcinalam z chlebem i nutella takie placki :) no ale to dawno bylo... i prawie nieprawda heheh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No coś Ty, a to dopiero bomba kaloryczna z tego była... chciaż smakowo myślę, że super, takie jakby burgery, fajne nawet ;-)

      Usuń
  12. U mnie w domu placki z cukrem jadła tylko babcia, ja i rodzice ze śmietaną. Natomiast teraz jadam z wegańskim sosem czosnkowym, a placki smażę, z siemieniem lnianym ;) Rodzice nawet nie wiedzą, że jak ja smażę, to jedzą bez jajek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, Ci rodzice, lepiej niech wszystkiego nie wiedzą, co my kombinujemy ;-)

      Usuń
  13. Liebe Mariola!
    Ich hab zwar grad ne grosse Schüssel Chili con Carne genossen, bekomme aber spontan Süss-Appetit, ein klasse Foto mit grosser Wirkung... ;)
    Schöne Woche für Dich, liebe Grüsse, Andrea

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Das freut mich sehr, dass Du Appetit bekommen hast :-)

      Usuń
  14. Przepis dla mnie ,bo często brakuje u mnie jajek .Jakoś wychodzą sobie szybko ,nie wiedziec gdzie .Szczególnie kiedy mam plan .Wielki plan .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No więc teraz bez stresu, o każdej porze dnia i nocy możesz zrobić sobie placki, tylko pamiętaj o zapasie ziemniaków ;-)

      Usuń
  15. Oj tak, koniecznie z cukrem :-) Pychota :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. O ile się nie mylę, babcie i prababcie robiły placki właśnie tak, bez jajka. Rzucało się takie placki na rozgrzaną blachę starego węglowego pieca. I już :). Placki ziemniaczane uwielbiam pod każdą postacią, choć z cukrem jadłam tylko w przedszkolu. Dziś zdecydowanie wolę z solą. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja placki ziemniaczane jem z sosem sri racha.(nie wiem czy dobrze napisałam)

    OdpowiedzUsuń
  18. Super pyszny blog. ☺ Placuszki mega

    OdpowiedzUsuń
  19. Placki bez jajka własnie je zajadam są pycha zmusem jabłkowym!
    Abyło dawniej mówione że bez jajka się rozpadają,ja dalam ciuke siemienia mielonego i jest ok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za podzielenie się opinią, można dodać siemienia, ale jeśli nie ma się go pod ręką, to właściwie nawet nie jest to konieczne, zachęcam do spróbowania :-)

      Usuń
  20. Wypróbowałam przed momentem. Pycha:)

    OdpowiedzUsuń
  21. a czy to mozna zblendować? Bo nie mam robota i samozapracie do tarcia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że tarka lepiej się sprawdzi, w dodatku mięśnie będą miały zajęcie i ekologicznie też będzie :-) Dasz radę!

      Usuń
  22. Zawędrowałam tu sprawdzając czy da się zrobić placki bez jajka (nagły brak w lodówce) i proszę :)
    Nie miałam orkiszowej mąki ale za to dodałam trochę kukurydzianej i jak ktoś w komentarzach proponował owsiane płatki. Nie odczułam różnicy w smaku - pyszne jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń