Zainspirowana i zachęcona wpisem Avki o miksach warzywnych, postanowiłam wreszcie przejść od planowania i wzdychania do działania. Sama nie wiem, dlaczego tyle czasu trwało, zanim w mojej głowie zrobiło klik i teraz to już nie ma odwrotu – będzie tu miksów co nie miara. W przeciwieństwie do Avki, poszłam od razu na żywioł, jak wiecie, nie dla mnie ścisłe przepisy i odmierzanie. Przed weekendem zrobiłam całą furę warzywnych zakupów i miksowaliśmy codziennie. Bardzo nam nasze nowe odkrycie smakowało i na dodatek wymyśliliśmy dla naszych miksów ciekawe zastosowanie. O tym będzie w innym poście. Zaglądajcie więc tu, bo zanosi się warzywnie, smacznie i na dodatek tanio. O tym, że nie kosztuje to dużo, przekonał mnie program telewizyjny (możliwe, że film da się odtworzyć tylko na terenie Niemiec), który zobaczyłam zupełnie przypadkiem, mniej więcej w tym samym czasie, co wpis u Avki. Dołączcie więc do mojej nowej fascynacji miksowania czego popadnie, nie pożałujecie. Łączyć można wszystko, również warzywa z owocami, raj dla tych, którzy lubią smakowa eksperymenty.
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |