Pierwszy raz jadłam je w małym, niepozornym bistrze libańskim, niestety nie w Libanie. Można spotkać je również w kuchni tureckiej lub egipskiej. Chrupiące, gorące, do tego pyszna sałata i okra (ketmia jadalna), o której będzie innym razem. Do tego muzyka orientalna. W takiej atmosferze można poczuć się choć przez chwilę, jak w dalekiej podróży. Samo jedzenie podróży nie...
Oto nadeszła chwila ogłoszenia wyników konkursu z szarlotką. © Mariola Streim Nadesłałyście mi wspaniałe przepisy i decyzja nie była łatwa. Wyobraźcie sobie, jak siedzę przed komputerem, obok mnie lista Waszych propozycji i próby wyłonienia najlepszej. Zaczynam więc i piszę sobie notatki. Przy pierwszym przepisie napisałam „fajny“. Przy drugim też napisałam „fajny“ i tak przy każdym kolejnym. Bo wszystkie były FAJNE!...
Wczoraj wieczorem, spotkałam pierwsze płatki, ale myślałam, że na razie się jeszcze nie liczą, że jeszcze jest czas. Tymczasem dziś rano otwieram oczy, wyglądam przez okno i widzę... Jeszcze liście na drzewach, a tu wszystko białe! © Mariola Streim ...
Pieczone gołąbki nie wpadną wprawdzie same go gąbki, ale warto zarezerwować sobie nieco czasu na ich przygotowanie, ich smak wynagrodzi Wasz trud. A propos trudu – trudne wcale nie są, wystarczy tylko poświęcić im nieco uwagi. Skoro ja (osoba początkująca, jeżeli chodzi o robienie gołąbków) sobie poradziłam, to i Wy dacie radę. Zachęcam do spróbowania. Kapusty na targach...
Pamiętajcie o konkursie, jak macie ciekawe przepisy na szarlotkę, przyślijcie mi. Możecie wygrać książkę („Makatka“, Katarzyna Grochola i jej córka – Dorota Szelągowska), kwitnącą herbatę i małą niespodziankę. Nie musicie piec, robić zdjęcia, wystarczy przysłać sam przepis. Mogą być przepisy, które już były publikowane na Waszych blogach. Czasu zostało niewiele, dołączcie do tych, co już biorą udział. Zasady...
Ryż świetnie nadaje się do eksperymentowania, stanowi doskonałą bazę do różnych dań. W związku z konkursem u Violi postanowiłam wykreować coś prostego i na każdą okazję. Czy to macie gości i przy dłuższej pogawędce chcielibyście wspólnie coś pochrupać, czy też jako dodatek do sałatki, do pracy, w podróż – zastosowań jest wiele. Rewelacyjny sposób na wykorzystanie ryżu, kiedy...
Ojej, jak ja nie lubię tego ziąbu. Kolory owszem, piękne są, to jedyna rzecz, która rekompensuje mi te przenikliwe chłody. Gdybym miała wybierać pomiędzy wiosną, a jesienią, zdecydowanie wybrałabym wiosnę. Jesienią jest jakaś taka atmosfera z cyklu „już nic nie warto“, bo i tak zaraz będzie zima. Wiem, to absurd, wszystko warto, ale jakoś dla mnie jest to...
Pieczone ziemniaki – nic ich nie zastąpi. Uwielbiam ponad wszystko i już kilka razy prezentowałam je w różnych wariantach. Dziś bardzo prosta wersja, o kolorze idealnie pasującym do obecnej pory roku. Jesień już się rozgościła, już nawet raz musiałam szyby od samochodu skrobać! Pewnie dlatego ciągle przez pomyłkę piszę z i m n i a k i, zamiast...
Wracamy do słodkości, a właściwie kwaśności. Ciasta cytrynowe raczej nie należały dotychczas do moich ulubionych, bo zawsze wydawało mi się, że ta leciutka pianka na wierzchu jest „nie-do-zrobienia“. Tymczasem skusiłam się, zainspirowana znów przepisem znalezionym na blogu zufikowo i zapewniam Was, że warto było się przełamać. Słynna pianka wyszła bowiem perfekcyjna, wspaniała, lekka jak chmurka, „wsamrazowo kwaskowata“, delikatna......
Może jest nas jeszcze niewielu, ale jednak stanowimy coraz większą grupę i z mojego punktu widzenia, nie jest się już dziwakiem, będąc wegetarianinem. Nie oznacza to, że jest świetnie. Daleko nam do ideału, wręcz przeciwnie. Produkcja zwierząt (bo hodowlą tego często nie da się nazwać) ciągle rośnie i na porządku dziennym głoszone są teorie (pewnie przez producentów tych...