Oto nadeszła chwila ogłoszenia wyników konkursu z szarlotką.

© Mariola Streim

Nadesłałyście mi wspaniałe przepisy i decyzja nie była łatwa. Wyobraźcie sobie, jak siedzę przed komputerem, obok mnie lista Waszych propozycji i próby wyłonienia najlepszej. Zaczynam więc i piszę sobie notatki. Przy pierwszym przepisie napisałam „fajny“. Przy drugim też napisałam „fajny“ i tak przy każdym kolejnym. Bo wszystkie były FAJNE!
Po namyśle, jednak skusiłam się na wersję wcale nie dla leniwych, widząc budyń i jabłka w jednym cieście, nie mogłam się mu oprzeć.

A oto efekty mojej pracy. Osoba, która przysłała mi przepis na to ciasto
z pewnością już je poznała :-)

© Mariola Streim

Przepis nadesłała mi Aneta z bloga Planeta Smaku (znalezione na forum CinCin)
i ona wygrała nagrodę. Ciasto wymaga nieco czasu, ale jest pyszne. Wszystkie części ciasta udały się perfekcyjnie, polecam.

Aletka 
(blaszka ok. 20 x 30 cm)

Ciasto:
500 g mąki (u mnie połowa zastąpiona orkiszową)
2 jajka
100 g margaryny (u mnie masło)
4 łyżki płynnego miodu (u mnie syrop klonowy)
2 łyżeczki sody
300 g cukru pudru (u mnie 250 g)

Wyrobić ciasto, podzielić na 3 części i upiec w temperaturze 180 ˚C
przez 15 minut.

Krem:
2 szklanki mleka
150 g cukru
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
200 g margaryny (nie dodałam)
cukier waniliowy

Mąkę rozrobić w 1 szklanką mleka, pozostałe mleko zagotować z cukrem
i cukrem waniliowym – ugotować budyń. Przestudzić.

Jabłka:
1 kg jabłek
1 galaretka owocowa (u mnie agar-agar)

Usmażyć obrane i starte jabłka. Dodać rozpuszczoną galaretkę
w 0,5 szklanki wrzącej wody. Jeżeli używacie agar-agar, przygotujcie według opisu na opakowaniu.

Przełożenie ciasta: ciasto - krem - ciasto - jabłka - ciasto.

Bardzo dziękuję Wam za zaangażowanie, żałuję, że mogę wybrać tylko jedną osobę, ale zapewniam Was, że przepisy będą u mnie skrzętnie przechowywane i w miarę możliwości, postaram się je tu prezentować
z linkami do Waszych blogów :-)