Muffinki już dawno czekały w moich planach na swoją kolej i doczekały się. Natychmiast, gdy zobaczyły światło dzienne, zrobiły furorę. Otóż, robi się je błyskawicznie, są puchate, lekkie i po prostu smaczne. Co jednak najważniejsze – zastąpiłam mąkę pszenną mąką orkiszową, a kakao karobem.
Dlaczego mąka orkiszowa i karob?
Coraz więcej osób źle znosi niektóre składniki naszej żywności, cierpi na alergie lub skarży się na objawy podobne do alergicznych, mimo, iż alergia nie została u nich stwierdzona. Mąka pszenna należy niestety do takich składników, a jak wiadomo, jest wszechobecna i bardzo trudno jest jej unikać. Osoby dotknięte taką nietolerancją, często nie wiedzą, co jest przyczyną ich złego samopoczucia, lekarze też nie zawsze szybko mogą pomóc, gdyż objawy są niejednoznaczne i niewyraźne. Często dopiero po długich poszukiwaniach udaje się postawić poprawną diagnozę, przy czym bardzo ważna jest współpraca pacjenta i jego baczne obserwacje reakcji organizmu.
Jeżeli już wiemy, że nie tolerujemy mąki pszennej, musimy kupować i piec produkty zawierające inne mąki. Na przykład żytnią, ryżową, kukurydzianą lub orkiszową. Mąka orkiszowa doskonale nadaje się do wypieków.
Mąka to niestety niejedyna możliwa przyczyna złego samopoczucia. Takich składników jest o wiele więcej, kolejnym jest kakao. Uwielbiana przez nas czekolada, może dla niektórych z nas okazać się istną udręką. Wtedy warto zastąpić ją karobem. Jest dostępny w sklepach ze zdrową żywnością, smakuje nieco inaczej niż kakao, ale jest bardzo smaczny. Przypomina nieco smak karmelu. Karob jest świetną alternatywą również dla osób zdrowych, ma bardzo niską zawartość tłuszczu i mało kalorii (więcej informacji znajdziesz tutaj).
Wprawdzie nie należy popadać w panikę, nie każdy z nas ma alergię, ale warto o tym wiedzieć i być uważnym, kiedy my sami lub nasi bliscy nękani są przez ciągłe złe samopoczucie. Na szczęście nie jestem alergikiem, ale znam osobę, która cierpi właśnie na nietolerancję wielu składników i dowiedziała się o tym dopiero po długich poszukiwaniach.
Kiedy już wiemy, co nam dolega, to już połowa drogi do sukcesu, wtedy wystarczy tylko odpowiednio robić zakupy (tylko! tak wtedy to już tylko).
Wszystkim, którzy borykąją się z tym problemem, dedykuję moje dzisiejsze muffinki i życzę smacznego :-)
Dlaczego mąka orkiszowa i karob?
Coraz więcej osób źle znosi niektóre składniki naszej żywności, cierpi na alergie lub skarży się na objawy podobne do alergicznych, mimo, iż alergia nie została u nich stwierdzona. Mąka pszenna należy niestety do takich składników, a jak wiadomo, jest wszechobecna i bardzo trudno jest jej unikać. Osoby dotknięte taką nietolerancją, często nie wiedzą, co jest przyczyną ich złego samopoczucia, lekarze też nie zawsze szybko mogą pomóc, gdyż objawy są niejednoznaczne i niewyraźne. Często dopiero po długich poszukiwaniach udaje się postawić poprawną diagnozę, przy czym bardzo ważna jest współpraca pacjenta i jego baczne obserwacje reakcji organizmu.
Jeżeli już wiemy, że nie tolerujemy mąki pszennej, musimy kupować i piec produkty zawierające inne mąki. Na przykład żytnią, ryżową, kukurydzianą lub orkiszową. Mąka orkiszowa doskonale nadaje się do wypieków.
Mąka to niestety niejedyna możliwa przyczyna złego samopoczucia. Takich składników jest o wiele więcej, kolejnym jest kakao. Uwielbiana przez nas czekolada, może dla niektórych z nas okazać się istną udręką. Wtedy warto zastąpić ją karobem. Jest dostępny w sklepach ze zdrową żywnością, smakuje nieco inaczej niż kakao, ale jest bardzo smaczny. Przypomina nieco smak karmelu. Karob jest świetną alternatywą również dla osób zdrowych, ma bardzo niską zawartość tłuszczu i mało kalorii (więcej informacji znajdziesz tutaj).
Wprawdzie nie należy popadać w panikę, nie każdy z nas ma alergię, ale warto o tym wiedzieć i być uważnym, kiedy my sami lub nasi bliscy nękani są przez ciągłe złe samopoczucie. Na szczęście nie jestem alergikiem, ale znam osobę, która cierpi właśnie na nietolerancję wielu składników i dowiedziała się o tym dopiero po długich poszukiwaniach.
Kiedy już wiemy, co nam dolega, to już połowa drogi do sukcesu, wtedy wystarczy tylko odpowiednio robić zakupy (tylko! tak wtedy to już tylko).
Wszystkim, którzy borykąją się z tym problemem, dedykuję moje dzisiejsze muffinki i życzę smacznego :-)
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |