­
veggieola
pieczone

Pieczone ziemniaki

7/29/2012
Zakaz jedzenia frytek panuje u nas w domu od dawna. Przynajmniej tych gotowych, które kupuje się zamrożone i piecze w piekarniku. Na początku trochę było nam trudno, bo przecież frytki są takie smaczne. Jednak nie dawała nam spokoju świadomość, że są one powlekane jakimiś niewiadomymi tłuszczami oraz substancjami powodującymi ładniejszy kolor i chrupkość. A przecież mieliśmy o wiele...

Continue Reading

ciasta i ciasteczka

Placek z prawdziwego zdarzenia

7/27/2012
Jak myślicie, jaki powinien być placek? Płaski, przede wszystkim płaski, jak placek. Taki właśnie upiekłam. Bez przepisu. Żeby nie było, że źródła nie podaję. Jedyne istniejące źródła, to blade wspomnienie z dzieciństwa, zagubiony z powodu 150 przeprowadzek notatnik z przepisami i rozsądek (o tym czy zdrowy, nie będę lepiej pisać ;-) A, o jednym źródle prawie zapomniałam. Moja...

Continue Reading

Nieprzyjemna sprawa

7/26/2012
Ostatnio nieprzyjemnie się w blogosferze porobiło i koniecznie muszę o tym napisać, bo kiedy, jeżeli nie teraz. Otóż chodzi o tak banalną sprawę; nie kopiuj przepisów i zdjęć z innych blogów. Możesz pisać o Twoim ulubionym kocie lub misiu, ale nie przywłaszczaj sobie czyjejś pracy, nie kopiuj wpisów bez podania źródła. Jeżeli jesteś młodą, niedoświadczoną osobą i nic...

Continue Reading

chleb

Chleb rodzynkowy z mąki orkiszowej

7/26/2012
Ależ się u mnie słodko zrobiło w ostatnim czasie. Cóż jednak mogę na to poradzić, że tak uwielbiam słodkie. Słodko zaczynam i słodko kończę właściwie każdy dzień :-) Na śniadanie obowiązkowe, słodkie musli, a w wyjątkowych sytuacjach (bardzo wyjątkowych), inne słodkie smakołyki. Na przykład mój ulubiony chleb z rodzynkami. Należy mu się jednak nieco sprawiedliwości – nie jest...

Continue Reading

desery i słodycze

Kruche babeczki i lody jagodowe

7/24/2012
Nareszcie lato zawitało i nadeszła pora na letnie desery. Długo zastanawiałam się nad lodami, chyba stanowczo za długo. Wiele pytań było bez odpowiedzi, ale najważniejsze, które mnie dręczyło, brzmiało: czy koniecznie trzeba mieć maszynę do lodów? Dziś mogę z czystym sumieniem odpowiedzieć, że nie trzeba. Oczywiście, moje lody nie są takie jak ze sklepu... są o wiele smaczniejsze,...

Continue Reading

papryka

Smażona papryka – włoskie klimaty

7/20/2012
Ciepłe klimaty na blogu, ale nie za moim oknem. W Polsce były upały, wiem, ale tu u mnie lata jeszcze prawie nie było, dlatego tyle o tej strasznej pogodzie Wam ostatnio pisałam. Na rozgrzanie polecam moje dzisiejsze danie. Przez jakiś czas było naszym ulubionym i jedliśmy je na okrągło. Niezwykła prostota idzie w parze z niesamowitym smakiem. Choć...

Continue Reading

ciasta i ciasteczka

Tulumba – ciasteczka tureckie

7/17/2012
Poniższy tekst napisałam kilka dni temu, ale nic nie stracił na aktualności, nadal szaro i ponuro :-( Należałoby napisać skargę do nieba. Ktoś, kto tam u góry zarządza pogodą, wszystko pomylił  i zamiast nam tu włączyć pogodę lipcową, dał nam KWIETNIOWĄ! Premiera moich nowych poduszek na krzesła balkonowe wypadła blado. Wiem, sama jestem sobie winna, kupiłam ecru, więc mam blade...

Continue Reading

desery i słodycze

Żelki własnej roboty

7/09/2012
Od samego początku bloga były w planie i wreszcie je zrobiłam. Domowe żelki wegetariańskie, z agar-agar zamiast żelatyny. Wszystkich wielbicieli żelków (a znam ich wielu) mogę zapewnić, że nie ma nic łatwiejszego. Powodów do wypróbowania jest wiele. Domowe żelki nie zawierają sztucznych barwników, sami decydujemy ile dodać cukru, nie jesteśmy skazani na żelatynę, a o smaku już nawet...

Continue Reading

herbata

Przywrotnik – herbatka ziołowa prosto z ogródka

7/02/2012
Dziś znów o herbacie, znów prosto z mojego ogródka. Pamiętacie mój krzaczek herbaty? Rośnie sobie, podlewam go i pielęgnuję, ale do zbiorów chyba jeszcze sporo będę musiała poczekać. Tymczasem odkryłam inną, cudowną herbatkę, z rośliny, która rośnie sobie niewinnie w niejednym ogródku. Jej cenne właściwości (zwłaszcza dla kobiet, choć mężczyznom i dzieciom też może się przydać), znane są już...

Continue Reading

cebula

Zupa niby-marchewkowa

6/22/2012
Jak zwykle, przypadek okazał się moim wiernym pomocnikiem. Zawsze mogę na niego liczyć i bardzo sobie go cenię. Raczej nie przejmuję się, kiedy stwierdzam, że czegoś nie mam w domu, nie gnam do sklepu, tylko zacieram ręce na nowe odkrycia. Tym razem było ustalone, że będzie zupa marchewkowa. Jednak marchewka wykręciła nam figla i było jej za mało....

Continue Reading