Ależ się u mnie słodko zrobiło w ostatnim czasie. Cóż jednak mogę na to poradzić, że tak uwielbiam słodkie. Słodko zaczynam i słodko kończę właściwie każdy dzień :-) Na śniadanie obowiązkowe, słodkie musli, a w wyjątkowych sytuacjach (bardzo wyjątkowych), inne słodkie smakołyki. Na przykład mój ulubiony chleb z rodzynkami. Należy mu się jednak nieco sprawiedliwości – nie jest aż tak obłędnie słodki. Nie dodaję dużo cukru, bo przecież i tak je się go z dodatkiem smacznego (słodkiego dżemiku, mniam). Mój chlebek jest naprawdę pyszny, nie dosyć, że rodzynkowy, to na dodatek jeszcze orkiszowy. Już od wieków nie kupuję mąki pszennej (ze względu na jednego takiego alergikopodobnego gościa) i muszę powiedzieć, że mąka orkiszowa sprawdza się znakomicie we wszystkich przepisach, bez wyjątku. Upieczone przeze mnie produkty mają o wiele bardziej intensywny smak. Oczywiście nie musicie koniecznie używać mąki orkiszowej, jeżeli nie macie jej pod ręką, chleb wyjdzie również ze zwykłej mąki pszennej.
Dzisiejszy przepis bazuje na moim podstawowym przepisie na szybki chleb, jak sama nazwa mówi, jest szybki i powinien udać każdemu.
© Mariola Streim |
Dzisiejszy przepis bazuje na moim podstawowym przepisie na szybki chleb, jak sama nazwa mówi, jest szybki i powinien udać każdemu.