ciasta i ciasteczka

Wegańskie, podwójnie czekoladowe ciasto ze śliwkami

9/03/2015

Czy już wróciliście z urlopu? Chyba tak, bo widać, że w blogosferze aktywność wyraźnie wzrasta. Ja do tej pory jeszcze nie zdążyłam nigdzie wyjechać i chyba w tym roku już nie zdążę ;-) Choć na blogu za bardzo tego nie było widać, dużo się u mnie ostatnio działo. Na opracowanie czeka cała fura zdjęć o różnym przeznaczeniu i powstało też trochę nowych ciastek, które też czekają w kolejce na publikację.
Tymczasem upiekłam dla Was bardzo pyszne, czekoladowe ciasto. Zdjęć nie poskąpiłam, bo ciasto okazało się bardzo fotogeniczne, a najciekawsze jest dla mnie to, że śliwki na nim przybrały pięknego, brązowego koloru, jakby wiedziały, że chodzi tu o sprawy czekoladowe.

Kameleony jakieś, czy co?
Do ciasta wykorzystałam mój ulubiony przepis. Piekłam je już tu i tu, ale tym razem dodałam posiekaną gorzką czekoladę i łyżkę sparzonego wrzątkiem kakao. Na wierzch ułożyłam połówki śliwek i gotowe. Spróbujcie, pycha.
Czy podobają się Wam moje nowe gadżety z pchlego targu? Nie wiem, czy serwetka, widelczyk i serwis są z tej samej epoki, ale lubię to połączenie. Te starocia, to taka odskocznia od rzeczywistości, bo w realnym życiu dominuje u mnie prostota i nowoczesny styl. Oj, chyba muszę Wam kiedyś pokazać moją kuchnię, bo wydaje mi się, że dawno już Wam to obiecałam.

© Mariola Streim
© Mariola Streim
© Mariola Streim
© Mariola Streim
© Mariola Streim
© Mariola Streim
© Mariola Streim
zdjęcia z tej serii możesz kupić tutaj

You Might Also Like

18 Komentarzy

  1. ciasto pycha! ale ostatnio mam pecha do śliwek... za dużo białka zwierzęcego w nich ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to wielka szkoda, ale nie zniechęcaj się, może trafią Ci się porządne :-)

      Usuń
  2. ;) to że dużo w nich białka to tylko dobrze o nich świadczy ;) znaczy że nie pryskane!! :) ostatnio znalazłąm to żywe białko z kapuście pekińskiej i az się uśmiechnęłam, bo gdy na to spojrzeć z innej strony to można dostrzec tylko plusy;)
    Ciasto wygląda przepysznie!!!! Mniammmm!!!!:)))
    Zdjęcia rewelacyjne:) jak zwykle u Ciebie:))
    Pozdrawiam i zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, ale jakoś tracę automatycznie apetyt na takie owoce z nadzieniem :-)

      Usuń
  3. .. troszkę szkoda, że w składzie jest mąka zawierająca gluten, hmm... ciekawe, czy np gryczana z jaglaną dały by radę w zastępstwie;)
    A Twoję targowe skarby są urocze!:) tworzą fajny klimat:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można użyć mieszankę z różnych mąk, na przykład amarantusowej, kasztanowej, kukurydzianej, ziemniaczanej i ryżowej, Ryżowej należy dodać mało albo pominąć, bo jest gruboziarnista. Do ciasta należy wtedy dodać nieco więcej płynu.

      Usuń
  4. ciacho wygląda apetycznie :) koniecznie pokaż zdjęcia kuchni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw muszę zrobić porządek, ale kiedyś dam radę :-)

      Usuń
  5. Ja uwielbiam takie rustykalne przedmioty, mają niesamowity klimat;)
    A ciacho wygląda świetnie;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialne ciasto. Godne powtórzenia. Zapisuję i upiekę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna zastawa :)
    A ciasto z pewnością smakowało wybornie :)
    Z przyjemnością zajrzę do Twojej kuchni - uwielbiam podglądać cudze wnętrza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciasto już dawno zjedzone, nawet śladu nie zostało, więc chyba muszę z tymi zdjęciami kuchennymi się pośpieszyć :-)

      Usuń
  8. Ja już wróciłam z urlopu i nie zapowiada się abym miała gdzieś jeszcze pojechać :(
    A ciasto wygląda przepysznie. Śliwki to bez wątpienia jedne z najlepszych owoców do ciast ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczęściara z Ciebie, że udało Ci się wyjechać :-)

      Usuń
  9. Ale wspaniałe ciasto, zjadłabym z chęcią kawałek :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Trafiłaś z tym przepisem w 10. Bardzo nam wie przyda wegańska wersja placka ze śliwką. Do tej pory królowało u nas drożdżowe (tradycyjne).

    OdpowiedzUsuń