Nowy rok zawitał do nas, a wraz z nim nowe wyzwania. Mam nadzieję, że Wasze listy z postanowieniami noworocznymi nie są zbyt długie, psycholodzy bowiem radzą, albo wcale ich nie stosować, albo jeżeli już, to takie krótkie, z celami, które damy radę osiągnąć. W przeciwnym razie grozi nam frustracja. Ja na wszelki wypadek nie mam ani jednego postanowienia na nadchodzący rok! Myślę, że ważniejsze jest to, czy jest się szczęśliwym, niż czy jest się perfekcyjnym, choć pewnie niektórzy mogliby się ze mną sprzeczać. Jedno jest pewne, jeżeli nie będziemy mieć zbyt wielkich oczekiwać w stosunku do siebie, nie będziemy mieli czym się rozczarować. Wiem, wiem, ta wieczna praca nad samym sobą, ale powiedzcie uczciwie, czy udało Wam się kiedyś zrealizować postanowienia noworoczne?
Życzę Wam zdrowia, szczęścia, lubcie samych siebie, a reszta przyjdzie sama!
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |
16 Komentarzy
Wyglądają absolutnie uroczo :) Stawiam też, że są pyszne.
OdpowiedzUsuńUrocze :D Potomkini pewnie by je wszystkie naraz zjadła :P
OdpowiedzUsuńRównie piękne jak gwiazdeczki :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego!
Bardzo optymistyczne ciasteczka! Pewnie 2013 będzie udany:)
OdpowiedzUsuńPostanowienia są ważne, ale jak piszesz trzeba czasem odpuszczać żeby mieć kiedy poczuć to szczęście:D
pozdrawiam
Piękne! :) Ale miło mogłabym rozpocząć rok z tak uroczo wyglądającą słodyczą w ustach :)
OdpowiedzUsuńSłodziutkie:) Wszystkiego dobrego w 2013!
OdpowiedzUsuńAż mi się buzia sama do nich uśmiecha :)
OdpowiedzUsuńŚliczności. Taki pozytywne! W sam raz na początek roku!!
OdpowiedzUsuńSamych radości przez kolejnych 363 dni!!!
o jakie słodkie :)
OdpowiedzUsuńSzczęścia w Nowym Roku!
Ja mam jedno postanowienie, ale takie solidne i dosyć złożone ;)
OdpowiedzUsuńCudne ciacha!
Szczęśliwego Nowego Roku!
no właśnie znowu ten przepis :) jeszcze ładniejsze od gwiazdek :)
OdpowiedzUsuńAle bym zjadła takie pyszności... mniam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cudnie wyglądają, na sam ich widok uśmiech na pyszczaku się pojawia. :)
OdpowiedzUsuńU mnie bez postanowień noworocznych, z nowymi dla siebie planami idę na tzw. żywioł :]
Dobrego Nowego Roku Ci życzę, bogatego w radosne chwile!
Ja tam nie mam żadnych list i postanowień, mogę więc z czystym sumieniem popatrzeć na te cudeńka i się nimi pozachwycać:-)
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatuszki, na diecie czy nie- pochłonęłabym ich cały tuzin :)
OdpowiedzUsuńAle urocze!
OdpowiedzUsuń