Zdecydowanie tak! Z całą pewnością pomaga w realizacji celów. Jak wiecie, od jakiegoś czasu fotografuję dla agencji StockFood. Kiedyś, pracując w agencjach reklamowych, kupowałam w imieniu klientów oferowane tam fotografie i wykorzystywałam je do różnych projektów graficznych. Pamiętam, jak wzdychałam z podziwem do tych pięknych zdjęć, robiłam się głodna na ich widok i nigdy nie przypuszczałam, że moje prace również się tam kiedyś znajdą.
Kilka dni temu, na blogu StockFood pojawił się krótki wpis o mnie, zapraszam do przeczytania i do obejrzenia mojej (jeszcze niewielkiej) galerii.
Mam nadzieję, że to dopiero początek, i że moje zdjęcia będą coraz piękniejsze. Trzymajcie koniecznie kciuki, bo to dzięki Wam stało się to wszystko możliwe.
P. S.
W sierpniu minie 6 lat od założenia bloga i z tej okazji szykuje się tu konkurs. Nagrody właśnie organizuję, a jedną z nich będzie moja książka z dedykacją. Zapraszam do śledzenia wpisów na FB, wtedy z pewnością nic Wam nie umknie.