Ja tu znów z tym groszkiem wyskakuję, jak Filip z konopi, ale nie mogę się powstrzymać. Wiem, że wielu z Was go nie lubi (groszku, nie Filipa), ale ja nie przestanę Was do niego zachęcać. Stanowi on cenne źródło ważnych witamin. Niedawno robiłam pastę, ale dziś, z braku czasu, dosłownie podczas blogowania, zrobiłam jej błyskawiczną, pyszną wersję. Czas przygotowania to ok. 7 minut. Smak genialny, wartości odżywcze idealne, kolor piękny. Pasta smakuje cudownie z chlebem pełnoziarnistym, własnej produkcji (polecam podstawowy przepis, na jego bazie można piec dowolne chleby, można dodać też zakwasu). Zapraszam.
© Mariola Streim to zdjęcie możesz kupić tutaj |