Zupa w taki upał? A nie Sałatka? Sałatka też może być, ale taka lekka zupka smakuje przepysznie. Jak komuś za gorąco, może zjeść chłodną lub całkiem zimną. Często takie robię, ale ta jest wyjątkowa. Jakoś tak się udała, więc szybko zapisałam i już Wam podaję, bo wiem, że niektórzy cukinii mają nadmiar. Ja niestety nadmiaru nie mam, raczej notoryczny jej niedobór, ale już ogłaszam wszem i wobec, że w przyszłym roku MUSZĄ być warzywa własnej produkcji. Nawet, jeżeli tylko jedna cukinia miałaby mi wyrosnąć w moim kamieniołomie, to i tak warto. Póki co, znoszę je z supermarketu i przygotowuję, jak często się da. Swoją drogą, sałatkę z surowej cukinii też można robić, ale o tym innym razem.
W zupie jest jeszcze niedoceniana kalarepa, polecam, jest tania i pyszna.
W zupie jest jeszcze niedoceniana kalarepa, polecam, jest tania i pyszna.
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |