pasty i dipy

Znów ten niby-majonez

1/23/2014

Dziś powtórka z rozrywki. Nie myście sobie, że ten majonez, który Wam ostatnio prezentowałam, ma być tak oszczędnie podawany. Ostatnio nakładam go zwyczajnie na kanapki. Zamiast niewegańskiego twarożku. Mmm... pycha, wystarczy tylko porządnie przyprawić i aż mi wiosną zasmakowało. Szczypiorku tylko brakuje, niestety nie miałam pod ręką, może następnym razem. Jak jeszcze nie wypróbowaliście, to najwyższy czas :-)

© Mariola Streim

You Might Also Like

10 Komentarzy

  1. To ja wypróbuję oczywiscie z ochotą :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. hm, też z chęcią skosztuję :]

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli ten majonez się udaje zrobić ze zwykłym tofu, to mi się podoba. ;) Inaczej długo go nie spróbuję :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może można normalne, naturalne tofu zmiksować z mlekiem roślinnym? Jeszcze nie próbowałam, jak tylko będę coś wiedziała, to dam znać :-)

      Usuń
  4. będę robić bo mam na niego ochotę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten majonez jest na tyle pyszny, że błędem by było nienakładanie go na kanapki :). Serdecznie dziękuję za przepis i dodaję na blogu do polecanych!

    OdpowiedzUsuń
  6. Próbowałyśmy, próbowałyśmy jest cudowny, kremowy i zielony. Domowa wegetarianka w 7 niebie a my mięsożercy wielce ukontentowani :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie to cieszy, dziękuję za wiadomość, pozdrawiam słonecznie i wegetariańsko oczywiście :-)

      Usuń
  7. Wjeżdża na moją prywatną listę rzeczy do zrobienia :-)

    OdpowiedzUsuń