Śliwki o ciemnofioletowej skórce z jasnym meszkiem, ciemnobrązowa czekolada i złoty rum, to piękne połączenie nie tylko kolorystyczne. Te trzy składniki stanowią smakową rozkosz. Zawsze trochę się ociągam z przetworami, bo pamiętam, kiedy przerabiało się całe wiadra owoców na zimę. Choć było warto, trzeba było zainwestować sporo czasu w to przedsięwzięcie. Teraz, kiedy sklepy pełne są najróżniejszych dżemów, możemy zrobić swoje własne przetwory dla przyjemności i poeksperymentować z wyszukanymi smakami. U mnie było to zaledwie kilka słoiczków, część rozdałam, a reszta zniknęła bardzo szybko, że z ledwością udało mi się coś zachować do zdjęć.
Polecam Wam gorąco, nie zajmuje dużo czasu, a smakuje rewelacyjne.
Jedno ze zdjęć zgłaszam do konkursu na wykrywaczu smaku, więc będzie mi miło, jak na nie zagłosujecie :-)
KLIK
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |
Galaretka ze śliwek z czekoladą i rumem
1 kg śliwek
2 łyżki gorzkiego kakao lub pól tabliczki ciemnej czekolady
syrop z agawy do smaku
agar (ilość według opisu na opakowaniu)
4 cl rumu
Śliwki wypestkować i gotować z syropem z agawy, aż zrobi się z nich pulpa (u mnie ok. 15 Minut).
Pod koniec gotowania dodać agar rozpuszczony w odrobienie wody i kakao.
Całość przetrzeć przez grube sito, tak, aby pozbyć się skórek. Jeszcze raz zagotować, dodać rum i natychmiast, gorące wlewać do wysterylizowanych słoiczków i szybko zamykać.
Metody sterylizacji słoiczków opisałam tutaj, ja zastosowałam tę w piekarniku, a dekielki zalałam wrzątkiem.
23 Komentarzy
Nie ma lepszego połączenia owocowego z czekoladą! :D Dzięki za dzisiejszą inspirację :)
OdpowiedzUsuńSam skład tej konfitury sprawia, że jestem po po prostu pewna, że zakochałabym się w jej smaku. :)
OdpowiedzUsuńteż ostatnio robiła - jest pyszna!
OdpowiedzUsuńMniam, smak musi być obłędny!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam KLK :*
Świetne połączenie smaku!
OdpowiedzUsuńzagłosujemy :) no i takie cudo też upichcimy :)
OdpowiedzUsuńTo musi być pycha, że też nie próbowałam do tej pory czekośliwki?! :)
OdpowiedzUsuńŚliwki, czekolada i rum to wręcz grzeszne połączenie smaków ;)
OdpowiedzUsuńO tak, uwielbiam<3
OdpowiedzUsuńczekośliwka, galaretka! to musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńGłos oddałam z przyjemnością, a przepis na pewno wypróbuję w sobotę. Śliwki mam, ale czasu w tygodniu brak:-((
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam z Wielkopolski!
Dziewczyny, dzięki za te miłe komentarze, jak widzicie nie nadążam już indywidualnie odpowiadać, więc jeno wielkie DZIĘKI :-)
OdpowiedzUsuńgłosik oddany, powodzenia życzę:))
OdpowiedzUsuńGłosowanie uważam za odbyte :) Kocham śliwki ;)
OdpowiedzUsuńŚliwkowy odlot :) to musi smakować obłędnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko co jest ze śliwek, a ta galaretka musi smakować bajecznie. Mniam.
OdpowiedzUsuńIch bin ganz begeistert von Deinen schönen Bildern... wundervoll!Und dann noch der geniale zarte Hintergrund, toll.
OdpowiedzUsuńViele Grüsse, Andrea
mniam...śliwki czekolada-super zestaw smakowy;)
OdpowiedzUsuńJeju, rewelacyjne połączenie! Ode mnie też poleciał głosik, trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje przepisy :) Z przyjemnoscia zaglosowalam :)
OdpowiedzUsuńMimo dostępności kupnych przetworów, ja zdecydowanie wolę te domowe! Lepsze i w dodatku bez ukrytych polepszeczy :)
OdpowiedzUsuńWszytsko co kocham, sliwki, czekolada i rum :D
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie smaków, zainspirowałaś mnie :) !
OdpowiedzUsuń