Wegańskie grillowanie
7/07/2014Lato to idealny czas na wspólne grillowanie. Obojętnie, czy mamy miejsce w ogrodzie, na balkonie, na łące, czy w miejskim parku, zawsze czerpiemy wiele przyjemności z takiego spotkania. Nie tylko o jedzenie tu chodzi, w końcu trzeba zorganizować i wspólnie ustalić, na co mamy ochotę. Musimy przybyć odpowiednio wcześniej, bo przecież zanim się to rozpali i temperatura będzie odpowiednia to trochę potrwa. Czas czekania spędzimy na miłych rozmowach z przyjaciółmi i właśnie to jest najfajniejsze – grillujemy zawsze w grupie, w miłym towarzystwie. Ogień i te sprawy, to jak zwykle męskie zajęcie. Na co dzień ciężko niektórych zaangażować w kuchni, ale w plenerze mężczyźni ulegają dziwnej metamorfozie i za nic nie oddadzą dowodzenia grillowaniem. Nic nie szkodzi, za to my, dziewczyny, mamy czas na to, aby ze spokojem poplotkować i ponadziewać pyszne warzywa na patyczki tworząc różnorodne, wegańskie szaszłyki.
Grillowane warzywa zdecydowanie różnią się od tych z patelni. Nic nie zastąpi dodatkowego aromatu, który doskonale komponuje się i dopełnia smak.
© Mariola Streim |
Przepis został opublikowany w wegańskim czasopiśmie Vege
Warzywa do grillowania:
cukinia
papryka czerwona, zielona, pomarańczowa i żółta
małe pieczarki
cebula
małe pomidorki
bakłażan
Marynata na ostro:
kilka łyżek oliwy z oliwek
rozmaryn
kilka listków bazylii
oregano
sól
chili
czosnek
tabasco
Warzywa umyć, pokroić na kawałki i ponadziewać na patyczki do szaszłyków.
Zioła do marynaty i czosnek posiekać na drobno, wymieszać wszystkie składniki i posmarować warzywne szaszłyki. Jeżeli mamy chwilę czasu, można poczekać 20 minut, aż warzywa dobrze naciągną marynatą.
Umieścić szaszłyki na aluminiowych tackach lub bezpośrednio na kratce grilla i obracając co jakiś czas grillować.
Podawać z rukolą i pomidorkami koktajlowymi oraz sosem do sałatki.
Szczególnie polecam sos koktajlowy.
14 Komentarzy
Osobiście uważam, mimo że nie jestem wege, iż nie ma lepszej rzeczy na świecie do jedzenia z grilla jak warzywa! Wege szaszłyki rządzą!
OdpowiedzUsuńNo właśnie to jest najfajniejsze, że każdy może ze smakiem je zajadać :-)
UsuńGrillujemy, wędzimy na grillu i o tej porze roku spędzamy dużo czasu przy grillu. Przepis bardzo nam się przyda. Choć nie jesteśmy wege (mięso jadamy zwykle tylko zimą i jesienią, choć latem tez nam się zdarza) to takie przepisy bardzo nam pasują :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie o to chodzi, że wegańskie dania nie mają być tylko i wyłącznie dla odmieńców z obcej planety, tylko dla każdego :-)
UsuńUwielbiam warzywa z grilla. Twoje zjadłabym z wielka przyjemnoscia!!! Wyglądają tak kusząco... :):)::):)
OdpowiedzUsuńpięknego i smacznego tygodnia kochana
Grillowana papryka i pieczarki na prezydenta! :D
OdpowiedzUsuńGrillowane warzywa są pyszne ! A jeszcze fajniejsze jest własnie grillowanie na świeżym powietrzu w towarzystwie rodziny i przyjaciół :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam grillowane warzywa!
OdpowiedzUsuńA to, że faceci lubią się bawić w te grillowe sprawy zupełnie mi nie przeszkadza; D
Weganin/Wegetarianin nie musi głodować na grillu! Pycha :)
OdpowiedzUsuńPrzeuwielbiam :)
OdpowiedzUsuńNie ma nic lepszego niż warzywka z ogniska/grilla ;) !
OdpowiedzUsuńJeszcze mi się w tym roku nie udało grillować, zachęcasz i muszę nadrobić.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie warzywne dania!! Wyglądają niesamowicie!
OdpowiedzUsuńMoże dopiero w plenerze budzi się ten instynkt myśliwego, pana domostwa,lasów i wiosek z chłopami pańszczyźnianymi? Co racja to racja-podczas grilla oni rządzą i w sumie najczęściej im to wychodzi więc sie nie wychylam.
OdpowiedzUsuńWarzywa to najlepsza rzecz z grila. A kiedy jest ognisko to takie pieczone ziemniaki....poezja!<3