Każdy je lubi, nikt nie kręci nosem, wręcz radosne okrzyki mogą wystąpić, kiedy oznajmimy naszym domownikom, że planujemy je usmażyć. Nie jestem wyjątkiem i też bardzo je lubię, choć ostatnio nieco rzadziej robię takie klasyczne, ze względu na gluten. Dziś jednak są, na wypadek, gdyby komuś przydał się niezawodny wegański przepis. Jest on tak prosty, że aż dziwne, że całe wieki do ciasta naleśnikowego dodawane były jajka. Przecież widać, że zupełnie niepotrzebnie, przekonajcie się i spróbujcie. Lubię wersję wytrawną nawet bardziej od słodkiej, polecam pastę z karczochów lub z pietruszki, ale oczywiście pasuje każde pyszne smarowidło. Na słodko, idealny jest czekoladowy hummus.
© Mariola Streim |
Przepis ten ukazał się w czasopiśmie Vege.
250 ml śmietany roślinnej
250 g mąki
350 ml wody
1/2 łyżki mąki ziemniaczanej
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1 opakowanie cukru waniliowego (jeśli planujemy podać je na słodko)
olej do smażenia
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać i smażyć na mocno rozgrzanej patelni z odrobiną oleju.
Podawać z dowolnym nadzieniem, wytrawnym lub słodkim.