Lubicie musztardę? Dla mnie jest niezastąpiona. Już jako mała dziewczynka doceniałam jej wielkie zalety, gdyż doskonale nadawała się, w parze z pajdą chleba, do zagłuszenia smaku parówek, które wtedy jeszcze niestety musiałam jeść. Tak więc peeełno musztardy, duży gryz chleba i maciupeńki gryzek parówki. I tak na przemian, aż w końcu cała musztarda z chlebem zniknęły, a pozostała jedynie samotna resztka parówki oraz orzeczenie, iż „już nie mogę“ :-)
Teraz już nic zagłuszać nie muszę, ale musztardę nadal bardzo lubię, jako dodatek do wszystkiego. Pochłaniam jej niemałe ilości i lubię próbować różne wyszukane rodzaje i smaki. Niestety odbija się to dość pokaźnie na portfelu, bo dobre musztardy nie są tanie. Stąd mój pomysł, żeby przygotować ją samodzielnie, w takich ilościach, żeby nie musieć się krępować przy nakładaniu jej łychą na talerz. Okazało się to tak proste, że chyba już zawsze będę sama ją robić. Przede wszystkim mogę zrobić taką, jaką lubię, niemiłosiernie ostrą.
Zapraszam Was również do wypróbowania, wystarczy tylko zaopatrzyć się w ziarna gorczycy, można kupić już zmielone.
Przepis podaję na oko, bo właściwie każdy może zrobić musztardę według uznania, po prostu trzeba spróbować i w razie potrzeby dodać trochę więcej octu lub cukru. Głównie od rodzaju gorczycy zależy smak i ostrość musztardy.
Teraz już nic zagłuszać nie muszę, ale musztardę nadal bardzo lubię, jako dodatek do wszystkiego. Pochłaniam jej niemałe ilości i lubię próbować różne wyszukane rodzaje i smaki. Niestety odbija się to dość pokaźnie na portfelu, bo dobre musztardy nie są tanie. Stąd mój pomysł, żeby przygotować ją samodzielnie, w takich ilościach, żeby nie musieć się krępować przy nakładaniu jej łychą na talerz. Okazało się to tak proste, że chyba już zawsze będę sama ją robić. Przede wszystkim mogę zrobić taką, jaką lubię, niemiłosiernie ostrą.
Zapraszam Was również do wypróbowania, wystarczy tylko zaopatrzyć się w ziarna gorczycy, można kupić już zmielone.
Przepis podaję na oko, bo właściwie każdy może zrobić musztardę według uznania, po prostu trzeba spróbować i w razie potrzeby dodać trochę więcej octu lub cukru. Głównie od rodzaju gorczycy zależy smak i ostrość musztardy.
![]() |
© Mariola Streim |
![]() |
© Mariola Streim |
![]() |
© Mariola Streim |