Odkąd wprowadziłam moje etykietki z napisami „vegan“ i „vegetarian“, okazało się, że na razie nie pojawił się jeszcze żaden przepis wegetariański. Czyżby okazało się, że ta jedna etykietka jest bezużyteczna? Nie... myślę, że jeszcze będą wegetariańskie, ale póki co, jestem oczywiście zadowolona, że wegańskich jest coraz więcej.
Nadal jeszcze trochę testuję ciasta wegańskie, choć, te, które do tej pory piekłam są już całkiem niezłe. Pamiętacie drożdżówkę wegańską. Piekłam ją po raz drugi, z wiśniami, aby upewnić się, czy na pewno się udaje i potwierdzam – przepis jest godny polecenia. Za drugim razem drożdżówka wyszła jeszcze bardziej puszysta.
Dziś pyszne babeczki. Przepis znalazłam u Avki z bloga zielone love, nieco zmodyfikowałam i również mogę Wam polecić.
Nadal jeszcze trochę testuję ciasta wegańskie, choć, te, które do tej pory piekłam są już całkiem niezłe. Pamiętacie drożdżówkę wegańską. Piekłam ją po raz drugi, z wiśniami, aby upewnić się, czy na pewno się udaje i potwierdzam – przepis jest godny polecenia. Za drugim razem drożdżówka wyszła jeszcze bardziej puszysta.
Dziś pyszne babeczki. Przepis znalazłam u Avki z bloga zielone love, nieco zmodyfikowałam i również mogę Wam polecić.
![]() |
© Mariola Streim |
![]() |
© Mariola Streim |
![]() |
© Mariola Streim |