Podobno taki poncz z jabłek pija się zimą w Danii. Jeszcze nie miałam okazji się o ty przekonać, ale widziałam ten pomysł w telewizji i bardzo przypadł mi do gustu, tym bardziej, że i tak codziennie piję gorącą wodę z imbirem. Czasami dodaję też cytrynę, więc od mojego standardowego napoju do ponczu to już tylko jeden mały krok w postaci soku. Idealny napój na wieczór sylwestrowy, ale i na różne inne zimowe okazje. Na co dzień polecam wersję z sokiem rozcieńczonym gorącą wodą, wtedy szybko można taki napój przygotować, a po drugie, należy pamiętać o bardzo dużej ilości cukru zawartej w sokach. Oczywiście na imprezie sylwestrowej podam wersję oryginalną, nierozcieńczoną, bo i tak wszystkie kalorie zostaną wytańczone :-)
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |
1 l soku jabłkowego, najlepiej naturalnego
1 cytryna bio
kawałek imbiru (ok 30 g)
dodatkowo w zależności od upodobań:
1/2 papryczki chili
lub
garść listków świeże mięty
Cytrynę umyć i pokroić w plasterki. Imbir również obrać i pokroić w plasterki. cytrynę i imbir dodać do soku i podgrzać. Nie doprowadzać do wrzenia.
Na koniec, tuż przed podaniem, dodać chili lub świeże listki mięty.
3 Komentarzy
ja w sylwestra zostaję chyba w domu, ale moze się też uraczę takim napojem, bo zapowiada się fajnie :)
OdpowiedzUsuńAż zapachniało :)
OdpowiedzUsuńUściski zimowe.
Wspaniale wygląda :)
OdpowiedzUsuń