Tak długo trzeba na nie czekać, a potem jak już są, to chciałoby się jeść je do wszystkiego i najlepiej kilka razy dziennie. Czy również tak macie? Oczywiście mowa o krajowych truskawkach, z tym, że w moim przypadku sprawa nie jest taka prosta. Krajowe dla mnie te polskie, stare, dobre odmiany, aromatyczne i pyszne. O nich mogę oczywiście tylko pomarzyć i muszę zadowolić się tutejszymi krajowymi, czyli niemieckimi. Przez kilka lat miałam truskawkowy kryzys, wcale mi nie smakowały i moja frustracja rosła z roku na rok. Kusiły kolorem, ale na tym kończyły się ich zalety. Tym czasem, coś się zmieniło i od kilku lat, tu u mnie na wsi, można dostać całkiem pyszną odmianę w sezonowej budce. Nie rosną one tutaj bezpośrednio, bo tu oprócz leśnych poziomek pewnie żadne truskawki nie wyrosłyby na medal, ale przecież nie możemy wymagać za wiele. Tak więc przy każdej okazji, kiedy tylko odklejam się od komputera i wyruszam w jakąś małą wyprawę, zjeżdżam na parking i zaopatruję się w pokaźną ilość. A potem... wszystko jest z truskawkami. Koniecznie zachęcam Was do dodawania ich do wszelkich sałatek. Po prostu, zamiast pomidora. Wszystko inne zostaje bez zmian, czyli normalny, wytrawny sos, liście sałaty, zioła, pestki... wszystko co lubicie. Szczególnie dobrze pasuje do tego ocet balsamiczny. Założę się, że będziecie tak samo zachwyceni jak ja.
Przepis na tę sałatkę i inne truskawkowe smakołyki mojego autorstwa znajdziecie w czerwcowym wydaniu czasopisma Vege. Już teraz zdradzę Wam, że będzie tam cudowny deser, o którym marzą wszyscy weganie i nie tylko.
P.S. Zaglądajcie tu regularnie, niedługo będzie konkurs z moją książką w roli głównej. Najlepiej polubcie moją stronę na FB, tam zamieszczam wszystkie zajawki wpisów, w ten sposób nic nie przegapicie.
Poza tym, zachęcam do kupowania książki tu u mnie na blogu, ponieważ przy okazji możecie przyczynić się do poprawienia losu zwierząt.
Od każdego sprzedanego tutaj egzemplarza, 2,00 zł zostaną przekazane fundacji Viva.
© Mariola Streim to zdjęcie możesz kupić tutaj |
5 Komentarzy
Palce lizać:) I te kolory... pycha:)
OdpowiedzUsuńcudnego weekendu:)
Wspaniała, zdrowa i niezwykle smakowita sałatka :)
OdpowiedzUsuńTez je uwielbiam ale u nas chyba jeszcze nie ma krajowych..narobilas mi apetytu i takie piekne kolory!
OdpowiedzUsuńNa pewno będę robić podobne w sezonie na truskawki, na który czekam z niecierpliwością :) Wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńCzęsto robię sałatki z truskawkami, są naprawdę świetne!
OdpowiedzUsuń