Witajcie po świętach, mam nadzieję, że odpoczęliście i nabraliście nowych sił. Mój plan się powiódł, udało mi się skupić prawie wyłącznie na odpoczywaniu, ale pewnie tylko dzięki okropnej pogodzie. Było zimno, deszczowo, w sam raz do siedzenia na kanapie i leniuchowania. Jak obiecałam, udało mi się wypróbować moje piórka i tusz.
Tym czasem wiosna cały czas się rozkręca, mimo, że u mnie spadł dziś w nocy świeży śnieg i wcale nie znika. To tylko taka zmyłka, zobaczycie, że pewnego dnia będzie pięknie i ciepło.
Wiosną i latem rośnie nasz apetyt na świeże warzywa i wszelkie sałatki, więc pomyślałam, że przydałby się update sosu. Już kilka przepisów na sosy tu prezentowałam, ale przyda się nowa wersja podstawowa. Pierwszy przepis powstał w czasach, kiedy jeszcze byłam wegetarianką, więc już dawno do niego nie wracam. Sos za nasion słonecznika też jest pyszny, ale wymaga nieco więcej czasu i dobrego blendera. Sos szczawiowy jest wspaniały, ale nie zawsze mamy szczaw pod ręką. Wersję koktajlową oczywiście też polecam, ale nie zawsze nam pasuje do dania. Tak więc mam nadzieję, że moja najprostsza na świecie i szybka wersja Wam się przyda.
Dobry sos do sałatki to podstawa i koniecznie zachęcam Was do dodawania go do wszystkiego. Na przykład do smażonych, pieczonych lub grillowanych warzyw i ziemniaków lub do pasztetów. To nic, że warzywa są gorące a sos zimny. Sos możecie wzbogacić o dowolne dodatki, na przykład czosnek, świeże zioła, pesto, imbir lub chili. Zapewniam, że polubicie.
P.S. Niedługo będzie konkurs, a w nim do wygrania moja książka, więc zaglądajcie tutaj!
© Mariola Streim |
250 ml śmietany roślinnej
2 łyżki octu jabłkowego lub winnego
2 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki musztardy (domowej wystarczy 1/4 łyżki)
1/2 łyżeczka cukru
sól
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać. Podawać do różnych dań na ciepło lub na zimno.
warzywami, do burgera domowego i do wielu innych dań.
Większość składników potrzebnych do tego przepisu znajdziesz
5 Komentarzy
Kolejny super przpis. Dziś dotarła do mnie książka. Na am widok zdjęć, aż ślinka leci:)
OdpowiedzUsuńsłonecznego weekendu:)
Super, cieszę się, że książka Ci się podoba, miłego gotowania :-)
UsuńUwielbiam tego rodzaju sosiki :)
OdpowiedzUsuńCzasem dodaję również czosnek.
a czy śmietanę można zastąpić czymś innym, np jogurtem naturalnym?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że można
Usuń