desery i słodycze

Lody lub krem z mleka kokosowego i owoców leśnych

5/08/2013

Trzy razy zaczynałam od nowa pisać tego posta. Jak nigdy. Zawsze słowa nadchodzą jedno za drugim, jak moje pomysły na gotowanie. Czyżby jakiś blogowy kryzys się czaił? Oby nie. Może jednak to zwykłe, wiosenne rozleniwienie i oczekiwanie na lato, spowolniły nieco moje szare komórki.
A... a teraz, jak już mi nawet się wydawało, że uda mi się coś napisać, to moja cała rodzina, łącznie z kotem, patrzy na nie spod oka, że niby tak klawiszami stukam. No dobra, to kończę na dziś pisanie, częstujcie się moim kremem z mleka kokosowego i owoców leśnych, który w ramach eksperymentu zamroziłam i posypałam białą czekoladą. Mrozić nie musicie, bo krem smakował zdecydowanie lepiej, ale jeżeli lubicie sorbety, to zamrozić nie zaszkodzi ;-)


© Mariola Streim
ZAGŁOSUJ NA TO ZDJĘCIE W KONKURSIE
© Mariola Streim


Krem z mleka kokosowego i owoców leśnych

200 ml mleka kokosowego 
około 150 g mrożonych owoców leśnych
0,5 łyżeczki agaru 
5 łyżek cukru
sok z połowy cytryny
kilka kostek białej czekolady

Agar zagotować w kilku łyżkach mleka. Pozostałe mleko blenderować przez kilka minut z cukrem, aby się w miarę możliwości spieniło i zwiększyło objętość. Dodać owoce, sok z cytryny oraz agar i zblenderować na gładki krem. Przed podaniem posypać startą, białą czekoladą.

Jeżeli chcemy zamrozić, najlepiej jest użyć do tego małych, plastikowych foremek. Mogą być to jakieś opakowania, na przykład po twarożku.
Foremki wypełnić po same brzegi, wygładzić i umieścić na kilka godzin w zamrażalniku. Przed podaniem zanurzyć pojemniczki na dosłownie pół sekundy w gorącej wodzie i wyjąć z nich gotowe lody.



You Might Also Like

40 Komentarzy

  1. Cudownie wyglądają! Aż ma się ochotę naprawdę je zrobić :) Muszę kupić mleczko kokosowe, koniecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie dosyć że pięknie wyglądają, to jeszcze założę się że sa pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba ta mrożona wersja:)

    OdpowiedzUsuń
  4. o jacie - jak pysznie wygląda :))

    OdpowiedzUsuń
  5. wygląda obłędnie :) wspaniałe zdjęcia robisz :D nie leniuchuj bo uwielbiam Twoje eksperymenty kuchenne!!

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne te lody, mmmm....ale można nie dodawać agaru? slyszałam, że nie jest to zdrowy produkt....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agar jest naturalnym produktem roślinnym i używa się go zamiast żelatyny w daniach wegetariańskich i wegańskich.
      Jeżeli wolisz, możesz użyć żaletynę.

      Usuń
  7. Urocza i pyszna piramidka:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Idealny deser! Teraz z przyjemnością bym się na taki skusiła, oj tak :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super,pewnie zamrozony wyglada lepiej na fotkach,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Słowa są tu wręcz niepotrzebne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo lubię takie kremy a ten wygląda bajecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Podoba mi się bardzo. Cudowne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie, ze jednak Ci sie udało!
    Ja tak mam od miesiaca ponad - ale to nie kryzys tylko brak czasu :(

    A krem brzmi świetnie, spróbowałam niedawno mleka kokosowego wlasnej produkcji i teraz nie mogę przestać. Curry już sie przejadło, potrzebuję nowych przepisów! Zakładam, że do wersji mrożonej agar nie będzie potrzebny? Bo ja się jednak na lody skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Są prześliczne, cudna też ta foremka-kosteczka. Zrobię, bo kokos u nas przeszedł :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten deser wygląda obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Czarujesz... kolor i to połączenie smaków... jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja jednam wybieram wersję bez zamrażania :-) Deser wygląda cudnie i na pewno tak samo cudnie smakuje. Zrobię na pewno, bo mam w domu agar, który chcę wykorzystać i nie za bardzo wiedziałam jak :-) Spadłaś mi jak z nieba Veggie :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ostatnio zrobiłam podobne lody, ale ciężko było je pokroić.. niemniej jednak uwielbiam! ; )

    A zdjęcia bajeczne! Gratuluję talentu. ; )

    OdpowiedzUsuń
  19. Łał, wyglądają przecudnie :)
    A co d słów, to czasami tak mają, że nie chcą przyjść, kiedy ich potrzebujemy. Trzeba wtedy chwilę poczekać, i z pewnością w końcu się pojawią :)

    OdpowiedzUsuń
  20. No cóż, kupiłaś mnie tym postem, o chlebie nie wspominając;) Zostaję;)))

    OdpowiedzUsuń
  21. Wygląda bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Chwilke nie zaglądałam a tu takie pyszności :) piękne pyszności mi zarówno krem jak i sorbet by smakował :) ogólne mniammm !

    OdpowiedzUsuń
  23. Wygląda przecudnie, zapisane do wypróbowania:)
    Pozdrawiamy, Ania i Ola ze smakologia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Wiosną kryzysy się trafiają, niestety. Oby nie!! Przepis wypróbuje bo już mi smakuje :-))

    OdpowiedzUsuń
  25. Zauroczyły mnie :o Aż szkoda byłoby mi jeść :D

    OdpowiedzUsuń
  26. hahaha, witaj w klubie, na mnie też patrzy chłopiec i kot. A sorbet lubię bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  27. wow ale genialnie wygląda! tak... futurystycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Czadowo wygląda w tej postaci! :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Twój deser wygląda niesamowicie :) Perfekcyjny!

    OdpowiedzUsuń
  30. Wyglada cudownie !!! pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  31. Jaką konsystencje ma ten krem? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponieważ dodajemy do niego agar, jest on po ostudzeniu sztywny, ale można zrobić bez agaru, wtedy będzie miał konsystencję kremu. Oczywiście w tym wypadku lepiej użyć gęstego mleczka kokosowego, kremowego. Pozdrawiam i życzę smacznego :-)

      Usuń