Dziś kolejny pyszny przepis na grilla. Z ogromną przyjemnością Wam go prezentuję, bo zmienił on moje spojrzenie na grzyby. Do tej pory nie darzyłam ich specjalną sympatią. Ich walory smakowe nie przekonywały mnie w istotny sposób i raczej kojarzyły mi się z nigdy nie kończącymi się, mozolnymi wędrówkami po lesie w czasach mojego dzieciństwa. I z górami grzybów, które trzeba było potem równie mozolnie oczyścić i umieścić z słoikach na zimę. Na szczęście te czasy już za mną i grzyby mogę wygodnie kupić w supermarkecie, świeże, w takich ilościach, jakie mi są potrzebne, a wybór gatunków jest coraz większy. A i tak mój wybór padał zawsze na pieczarki. Tymczasem chyba wiele straciłam, bo boczniaki, szczególnie przygotowane w taki sposób jak dziś, są bardzo smaczne. Całe szczęście, że testowałam je dla serwisu Dieta VEGE, pozwoliło mi to znacznie poszerzyć mój kulinarny horyzont. Tym razem testujący wszystkożercy ocenili danie bardzo wysoko i już nie było, że „da się zjeść‟, tylko było „dlaczego nie robimy tego częściej‟? No właśnie, dlaczego? Bo jakoś nie mieliśmy dobrego pomysłu na przygotowanie boczniaków. Teraz to już się zdecydowanie zmieni. Będą częściej i to nie tylko w wersji grillowanej.
P. S.
Przypominam Wam o zbliżającym się konkursie, w którym będzie można wygrać dietę VEGE.
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |