Z braku laku... powstają najlepsze przepisy. Czasami nie mam czasu, ani ochoty wybierać się na zakupy. Przeglądam wtedy moje szafki oraz lodówkę i zawsze, ale to naprawdę zawsze, uda mi się z nich coś pysznego wykrzesać. Tym razem to moje marchewki, które nadal czekają na ciasto marchewkowe, zaowocowały pysznym sosem do spaghetti, z mlekiem kokosowym i egzotycznymi przyprawami.
Pewnie moja propozycja spotka się ze sporą ilością Waszych wątpliwości, ale zapewniam Was, smakuje super. Spróbujcie :-)
Pewnie moja propozycja spotka się ze sporą ilością Waszych wątpliwości, ale zapewniam Was, smakuje super. Spróbujcie :-)
© Mariola Streim |