Dziś mam dla Was kolejną propozycję na zdrowe i smaczne śniadanie do pracy. Jest równie łatwe do przygotowania, jak ostatnio prezentowana sałatka z quinoa. Wystarczy tylko pamiętać wieczorem o zalaniu mlekiem lub śmietaną nasion chia, a rano dodać owoce. Cała trudność w przygotowywaniu takich posiłków nie tkwi w technice, tylko w konsekwentnym pamiętaniu o nich. Ile to razy oglądacie pewnie takie wartościowe dania w internecie i postanawiacie, że będziecie zdrowiej się odżywiać, ale takie postanowienie jest zbyt ogólne i mogę się założyć, że już następnego rana w pośpiechu pakujecie nudne kanapki, albo nawet nic i potem w pracy jecie, co Wam wpadnie w ręce. Najczęściej nie jest to nic, z czego cieszy się Wasz organizm. Doskonale to znam i kiedy jestem w dużym stresie, brakuje mi koncentracji, żeby zadbać o porządny posiłek. Dlatego warto zaplanować sobie to wcześniej, bez pośpiechu i potem ewentualnie tylko dokończyć. Dla ułatwienia zadania można przygotować sobie w weekend plan posiłków na nadchodzący tydzień, zorganizować potrzebne składniki i potem trzymać się ustaleń. Po jakimś czasie zabieranie sałatek do pracy będzie rutynowe. Gorąco Was do tego zachęcam!

© Mariola Streim

3 łyżki nasion chia
250 ml mleka lub śmietany roślinnej
2 kiwi
1 mała puszka brzoskwiń
cukier trzcinowy

Nasiona chia zalać kilka godzin wcześniej mlekiem lub śmietaną. Przed podaniem obrać kiwi, pokroić na kawałki i rozgnieść widelcem. Brzoskwinie odcedzić i również rozgnieść widelcem. Napęczniałe nasiona chia posłodzić, wymieszać i umieść w szklaneczkach na przemian z masą brzoskwiniową i z kiwi.