Por z ananasem – egzotycznie i szybko
2/03/2014Czy znudziły Wam się już wszystkie warzywa? Czy stoicie czasami w supermarkecie, przed Wami wszelkie marchewki, kapusty, selery i tym podobne, a Wy na widok każdego warzywa kręcicie nosem? Wiecie, że warzywa są konieczne, ale jakoś nie macie apetytu? Nic dziwnego. Jest koniec zimy, na nowalijki musimy jeszcze poczekać i musimy zadowolić się tym, co jest. Mamy wprawdzie duży wybór w sklepach, ale wydaje nam się, że zawsze jest to samo, i że nie mamy już pomysłów.
Dla odświeżenia zmysłów smakowych mam dla Was dziś kulinarną rewelację. będziecie zachwyceni mlaskać i domagać się dokładki, tego jestem pewna. Tymczasem danie jest banalnie proste i nawet niedrogie. Zachęcam wszystkich zniechęconych gotowaniem :-)
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |
Por z ananasem
kilka łodyg pora (tylko jasne części)
1 mała puszka z ananasem
1 śmietana (u mnie roślinna)
nieco oleju
1 łyżeczka curry
1 łyżeczka kurkumy
sól
tabasco lub ostre chili do smaku
opcjonalnie, do przyprawienia już na talerzu:
nieco trawy cytrynowej lub startej skórki cytrynowej i tymianku
Białe części pora pokroić w cienkie krążki i podsmażyć krótko w garnku z dodatkiem oleju.
Dolać nieco wody, aby zawartość się nie przypaliła i pod przykryciem udusić do miękkości, od czasu do czasu mieszając. Nie za długo, aby nie zrobiła się paćka. Dodać kawałki ananasa i przyprawy, na koniec dolać śmietanę. Chwilę wszystko razem zagotować.
Podawać z makaronem lub ryżem.
21 Komentarzy
Mmmmm cudowne, dziś robię nie ma co ;)
OdpowiedzUsuńCieszę, się, że jest w Twoim guście :-) :-)
Usuńno właśnie, trafiłaś w samo sedno :)
OdpowiedzUsuńTakiego połączenia jeszcze nie jadłam, ale kolor zdecydowanie zachęca; )
OdpowiedzUsuńZachęcam do spróbowania :-)
UsuńTropiki to jest to! U mnie dzis tak samo, ale w deserowej wersji :)
OdpowiedzUsuńWidziała, widziałam, super pyszne :-)
UsuńLubię dania z ananasem. Są takie świeże, choć ja zachęcam Cię do użycia świeżego ananasa. Będziesz w ananasowym niebie :-)
OdpowiedzUsuńMasz rację, ale mam w domu alergika, który niestety świeżego ananasa gorzej znosi, a i tego z puszki muszę ograniczać ilościowo ;-(
UsuńMam wrażenie że podglądałaś moją reakcję w sklepie. Tak to się właśnie ze mną stało, że jakoś nie miałam ochoty na te warzywa, które dumnie prężyły się na stoisku. Muszę spróbować połączenia pora z ananasem na ciepło.
OdpowiedzUsuńPewnie, że Cię podglądałam ;-)
UsuńMuszę zatem w sklepie patrzeć przez ramię kto podgląda. Połączenia próbowałam jest super POLECAM jeśli ktoś jeszcze ma obiekcje ;)
UsuńCudnie się prezentuje! Te kolory kupują mnie całkowicie. Chyba sobie coś takiego przygotuję :) W ramach moich wpisów o blogowych inspiracjach :)
OdpowiedzUsuńByłoby mi bardzo miło, jestem pewna, że będzie Ci smakować :-)
UsuńZrobiła wczoraj na obiad, wyszło na prawdę świetnie i na dodatek smakowało też bardzo mięsożercom ;) W swojej wersji dałam jak najwięcej ananasa ^^
OdpowiedzUsuńRewelacja, bardzo mnie to cieszy, dziękuję za wiadomość :-)
UsuńTak pięknie kolorowe, że aż ślinka cieknie ;D !
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie i bardzo podoba mi się takie połączenie składników :)
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością przetestuję ten przepis, bo ostatnio wiele dobrego słyszałam na temat kurkumy i muszę ją włączyć do mojej diety ;)
OdpowiedzUsuńniespodziewane połączenie, ale z pewnością pyszne!
OdpowiedzUsuńSuper połączenie :) prawdziwa pycha :)
OdpowiedzUsuń