Moi drodzy! Dzisiejszy wpis dedykowany jest szczególnie osobom, które dopiero są na początku. Na początku czego? Na początku drogi, z której chyba nie ma odwrotu, bo kiedy uświadomimy sobie, że spożywanie zwierząt i ich pochodnych wzbudza w nas wewnętrzną niechęć, pewnie już nigdy nie będziemy mogli z takim luzem zajadać kotleta, jak w dobrych (a raczej strasznych) czasach...
Już myślałam, że nigdy nie będę jeść prawdziwych bezów. Muszę przyznać, że trochę nad tym ubolewałam i planowałam wypróbować je z zastępnika białka, który to już nawet zakupiłam. Na razie na planach się skończyło i całe szczęście. Otóż te bezy, to istna prościzna, robi się je praktycznie z niczego, bo każdy normalny człowiek wylewa wodę z puszki z...
Witajcie! Koniecznie muszę podzielić się z Wami dobrą wiadomością z ostatniej chwili. Jakiś czas temu pojawiła się moja książka w j. niemieckim, a już niebawem będzie jej wersja polska. Będzie dostępna od jesieni tego roku w wielu polskich księgarniach oraz sklepach internetowych. Będzie zawierała więcej przepisów niż wersja niemiecka i będą tam oprócz przepisów znanych z bloga, przepisy...
Czy zgadlibyście z czego jest ten napój, gdybym nie napisała w tytule? Założę się że nie. Chciałam zrobić z tego zagadkę, ale szkoda byłoby, gdyby niektórzy z Was przeoczyli ten wpis ze względu na mało mówiący tytuł. A tak, jest wszystko jasne, były szparagi, jest napój. U mnie w kuchni prawie nic się nie marnuje, a już z...
Są już takie dni, kiedy jest bardzo ciepło, dlatego koniecznie musimy wszyscy już teraz korzystać i jak najczęściej spędzać czas na naszych balkonach, tarasach, na łące lub w parku. Śpieszmy się i korzystajmy, bo sezon wiosenno-letni jakoś zawsze tak szybko zleci, zanim się obejrzymy, wszystko minie i znów trzeba będzie długo czekać. Spędzanie czasu na świeżym powietrzu jest...
U mnie znów słodkości, tym razem upiekłam babeczki, bo nie dawały mi spokoju pewne komentarze dotyczące wegańskiego torcika. Niektórym się on nie udaje i choć już kilka razy piekłam ciasta bazujące na tym przepisie, postanowiłam jeszcze raz je przetestować. Jak widzicie, znów udało się idealnie. Nawet nie musiałam za bardzo na nic zwracać uwagi, po prostu wymieszałam wszystko...
Czy Wy też kolekcjonujecie inspiracje? Ja mam już powoli zawalony cały komputer cudownymi przepisami, linkami, zrzutami ekranu, a szuflada kuchennego stołu nie domyka się od upchanych tam kartek z notatkami. Jestem pewna, że większości z nich nigdy nie wypróbuję, bo ciągle wynajduję coś nowego, ale od czasu do czasu przeglądam sobie to co zgromadziłam, wtedy doznaję olśnienia i...