Czy łatwo jest zmienić przyzwyczajenia żywieniowe? Jeśli chcemy podejść to tematu poważnie, to jest to jedna z najtrudniejszych rzeczy. Wszystko zależy od motywacji, ale z pewnością nie będzie ona zbyt silna, gdy zastosujemy argumenty typu „będę zdrowszy“, „będę się lepiej czuć“, „będę szczuplejszy “, ponieważ są one zbyt abstrakcyjne. Jak więc się za to zabrać? Po pierwsze sprawić...
Jeśli szukacie pomysłu na bardzo szybki i smaczny obiad, to dzisiejsza propozycja jest idealna. Bakłażan to świetne warzywo, najczęściej spotykane w kuchni śródziemnomorskiej, ale w Polsce często słyszę, że wiele osób nie wie, jak je przygotować. Sprawa jest prosta, wystarczy je pokroić i smażyć przez kilka minut. Czasami czytam, że niby powinno się z bakłażanem coś czarować, solić...
Pamiętam, jak to było, gdy po raz pierwszy jadłam kuskus. Zostałam poczęstowana tradycyjną sałatką u mojej tureckiej przyjaciółki. Nie mogłam powstrzymać się wtedy od achów i ochów. Byłam zafascynowana faktem, że tego dania nie trzeba gotować, jest bardzo szybkie do wykonania i niesamowicie pyszne. Sałatka była wtedy podana tak, ja u mnie na zdjęciu, w młodych listkach sałaty...
Nie wiem skąd wziął się w nas ten pomysł, że zaraz od początku stycznia nastawiamy się mentalnie na wiosnę. Myślimy o tym, że jesteśmy za grubi, że pora w końcu zapisać się na siłownię, zacząć biegać, spożywać lekkie posiłki... Cóż, wszystko ładnie i pięknie, ale prawda jest taka, że nadal mamy jednak zimę. I to nawet głęboką i...
Do niedawana myślałam, że domowa granola jest prawdziwym wyczynem, i że nigdy nie uda mi się czegoś takiego przygotować. Wyobrażałam sobie ogrom pracy i mizerny efekt końcowy. Tymczasem okazuje się, że nie ma nic łatwiejszego. Wystarczy wrzucić (dosłownie) kilka składników na blachę i upiec. Nie ma więc w tym niczego zaczarowanego i jeśli do tej pory nie przygotowaliście...
Na dobry początek roku przygotowałam dla Was bardzo lekkie danie, bo zdaję sobie sprawę, że na ciężkostrawne rzeczy nawet nie spojrzycie. Ci szczęśliwi, którzy nadal mają urlop mogą sobie zjeść w spokoju w domowym zaciszu, natomiast pracusiów namawiam do zabrania obiadu do pracy. U mnie metoda słoika sprawdza się idealnie i już od dłuższego czasu nie zapycham się...