Wersja wegetariańska oczywiście. Do wegańskiej jej nieco brakuje, ale
nie dużo, więc myślę, że bardzo łatwo ją dopasować. Zwykle robi się je z
dodatkiem mięsa mielonego, czasami bywają wegetariańskie ze szpinakiem,
ale z kapustą? Takiej jeszcze nigdzie nie spotkałam. To połączenie kuchni włoskiej z polską. Przygotowanie zajmuje trochę czasu, ale smak jest
cudowny, polecam gorąco!
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |
Lasagne z kapustą włoską:
1 opakowanie makaronu lasagne
1 duża cebula
0,5 główki małej kapusty włoskiej
2 marchewki
sos pomidorowy
granulat sojowy
nieco oleju
sól
chilli
tabasco
ser Parmezan do posypania
sos beszamelowy (przepis Violi, był już tutaj)
3 łyżki masła 3 łyżki mąki 300 ml mleka
Nadzienie z kapusty można przygotować dzień wcześniej.
Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na złoto na oleju w dużym garnku. Dodać marchewkę startą na grubych oczkach. Cały czas smażyć powoli, od czasu do czasu mieszając. Dodać drobno pokrojoną kapustę, dolać trochę wody i dusić powoli do miękkości pod przykryciem, od czasu do czasu mieszając. Na koniec dodać przyprawy i sos pomidorowy.
Granulat sojowy ugotować według przepisu na opakowaniu i dodać również do kapusty.
Płatki lasagne gotować ok. 5 minut na małym ogniu, aby nieco zmiękły. Uważać, aby się nie posklejały. Poukładać pojedynczo na talerzach, aby się nie posklejały.
Naczynie żaroodporne posmarować masłem, położyć pierwszą warstwę lasagne na dnie. Można dociąć płatki nożyczkami, jeżeli nie pasują nam idealnie. Na to rozłożyć warstwę kapusty, następnie znów warstwę lasagnie i na wierz ponownie kapustę.
Na wierzch rozsmarować delikatnie sos beszamelowy.
Sos przygotowujemy następująco:
Rozpuścić masło w garnku na małym ogniu, dodać mąkę i cały czas mieszając lekko podsmażyć. Nie przypalić. Do zasmażki dodać mleko, mieszać energicznie, gotować, aż zrobi się gładki, gęsty sos. Posolić do smaku.
Gotowe lasagne wstawić do nagrzanego wcześniej piekarnika i piec ok. 45 minut przy temperaturze 200 ˚C.
9 Komentarzy
Dotychczas jadłam tylko mięsną wersję, ale ta z kapustą może być równie smaczna :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy przepis :) myślę że warto spróbować!! pięknie się u Ciebie prezentuje!!
OdpowiedzUsuńbardzo fajna wersja zapożyczam pomysł.
OdpowiedzUsuńWOW wygląda profesjonalnie i faktycznie, o dania wege jeden krok :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie innowacje, wygląda mega-smacznie:)
OdpowiedzUsuńPiękna ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńZ wersji kapustnej jadłam tylko z białą słodką z beszamelem. Też pycha :
gracias!
OdpowiedzUsuńPiękna i równiutka :)
OdpowiedzUsuń