Moi zacni goście :-)
1/20/2012... a właściwie moje zacne... gosciówy? W każdym razie dziewczynki. Miałam o nich nie pisać, bo w końcu to nie blog o kotach, ale cóż, nie mogłam się powstrzymać. Na razie są u nas w gościnie, ale, jak będą grzeczne i nasza Kotka je polubi, to może zostaną! Czyż nie są słodziutkie?
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |
9 Komentarzy
No i masz: zakochalam sie! Przepiekne dziewczyny :) Mam nadzieje, ze wasza kotka je polubi i ze zostana najlepszymi przyjaciolkami. (Jesli nie, zawsze mozesz je odeslac do mnie ;))
OdpowiedzUsuńCóż za cudowne kociaki! Aż brak mi słów :)
OdpowiedzUsuńwiedziałam, że je polubicie :-)
OdpowiedzUsuńJa jako wielbicielka kociej urody jestem nimi zachwycona:) Prześliczne !
OdpowiedzUsuńJakie piękne, dumne i kochane:)!
OdpowiedzUsuńJa też jestem zachwycona - są przepiękne.
OdpowiedzUsuńJa mam Maine Coona ale uprzednio miałam dachowca i przyznaję, że każdy kot to mocna indywidualność, ale też każdy jest na swój wyjątkowy sposób urzekający!
OdpowiedzUsuńRzadko spotykane:) Kocie oczy - to jest to mógłby ktoś tak ciastka jakieś nazwać:P
OdpowiedzUsuńCudaki!:)
OdpowiedzUsuń