Polubiłam rabarbar. Mało tego, chyba nawet już uwielbiam! Od wielu lat nie lubiłam i basta. Nawet nie próbowałam bliżej przyjrzeć się tej roślinie i miało już tak zostać. Jednak, kiedy tak widzę na Waszych blogach, jakie świetne rzeczy robicie, pomyślałam, że może jednak warto przełamać swoje stare przyzwyczajenie i trochę poeksperymentować. Okazało się, że warto było.
Mój pierwszy syrop z rabarbaru i truskawek wyszedł niesamowity. A to dopiero początek, całe mnóstwo przepisów mam już na oku.
Mój pierwszy syrop z rabarbaru i truskawek wyszedł niesamowity. A to dopiero początek, całe mnóstwo przepisów mam już na oku.
© Mariola Streim |
© Mariola Streim |