napoje

Syrop z kwiatów dzikiego bzu

6/10/2014

Znów jestem zła na siebie, że tak długo czekałam na realizację tego pysznego syropu. Jakoś zawsze mi się sezon na kwiaty za szybko kończył. Poza tym, odkładane zadania mają to do siebie, że rosną w naszych głowach do niesamowitych rozmiarów i w końcu przychodzi taki moment, że rezygnujemy, myśląc, że nigdy temu nie podołamy. Dotyczy to oczywiście wszystkich zadań, nie tylko kulinarnych ;-) Tak więc ten megatrudny i skomplikowany przepis tak mnie skutecznie odstraszał, że niewiele brakowało, a nie nie pojawiłby się na moim blogu, mimo, że z kuchennego okna codziennie widzę krzak dzikiego bzu, a na nim pełno kwiatów. W końcu odwagi dodała mi Zuza, bo uświadomiła mi, że to kompletna prościzna. Nawet nie wyobrażacie sobie, jaka wielka była moja radość, gdy ogarnęłam w końcu wzrokiem moje słoiczki ze złotym syropem! Pomyśleć, że jeszcze do niedawna marudziłam mojej „drugiej połówce“, że nie lubię tego krzaczora, bo to zielsko niemożliwe, takie wiejskie i ma go wyrwać razem z korzeniami. Jak to dobrze, że z czasem zakładamy inną parę okularów i patrzymy na zwykłe, szare rzeczy z innej perspektywy :-)


© Mariola Streim
© Mariola Streim
© Mariola Streim
© Mariola Streim
© Mariola Streim
© Mariola Streim
zdjęcia z tej serii możesz kupić tutaj

Syrop z kwiatów dzikiego bzu


30 dużych kwiatów bzu
1kg cukru (dodałam mniej, trochę ponad 1/2 kg)
1l wody
sok z 2 cytryn

Kwiaty odciąć nożyczkami od grubszych łodyżek. Wodę zagotować z cukrem i sokiem z cytryny, lekko przestudzonym ale jeszcze gorącym syropem zalać kwiaty i odstawić na przynajmniej 20 godzin. 
Odcedzić, zagotować, wlać do wyparzonych słoiczków lub butelek (twist-off), odwrócić gorące słoiczki dnem do góry na około 15 minut.


You Might Also Like

20 Komentarzy

  1. Dobra robota! Wierzę że i ja kiedyś pokuszę się o zrobienie takiego cuda :-))) Sliczne fotki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo i polecam, doskonały napój na lato :-)

      Usuń
  2. Świetne!! Wkońcu wiem co zrobić z kwiatami, ktore rosną dookoła.Czy nie wychodzi zbyt słodki - pół kilograma curku na litr wody?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wychodzi słodki, ale potem rozcieńczamy go z wodą lub dodajemy do herbaty. Można dodać mniej cukru i więcej cytryny, jeżeli lubimy. Podczas robienia można posmakować i odpowiednio dopasować do własnego smaku. Pozdrawiam :-)

      Usuń
  3. No racja - zapomniałam że to syrop, a nie sok i będzie rozcieńczony :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale mi zapachniało, ja już też po pierwszej turze produkcji :) cieszę się że zrobiłaś, syrop kryje niezłą moc i to nie procentową! :) polecam też konfiturę truskawkową z tymi kwiatami - boska! buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem, że truskawki pasują i mam już coś w planach :-)

      Usuń
  5. Aż mi się zachciało wyjść i powąchać kwiecie bzu. Mmm!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wąchaj, może nabierzesz ochoty na syrop :-)

      Usuń
  6. Kusi mnie zrobienie syropu z białego bzu, a dookoła go pełno...
    Twój wygląda pięknie. Jest bardzo klarowny i apetyczny!
    Śliczne fotki!
    ściskam kochana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, a do zrobienia syropu zachęcam bardzo gorąco :-)

      Usuń
  7. Bardzo mnie ciekawi smak tego syropu, nigdy jeszcze takiego nie próbowałam przyznam szczerze, a teraz bardzo bym chciała; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam więc wycieczkę i polowanie na kwiaty :-)

      Usuń
  8. Taki syrop na tę porę roku to strzał w dziesiątkę i może mieć wielorakie zastosowanie np. dodatek do wody mineralnej z kostkami lodu lub jako sos do lodów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety, u nas syrop ten nie ma wzięcia, a szkoda, bo zdrowy. Cudne foty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No szkoda, choć doskonale rozumiem, że nie każdy lubi wszystko :-)

      Usuń
  10. Zdjęcia śliczne, syrop zrobiony, nowa nalewka nastawiona, brakuje mi tylko takiego ślicznego rondelka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja niestety jestem w fazie zabierania się...od kilku sezonów, więc podziwiam i cieszę się, że chociaż Tobie się udało wreszcie ten syrop zrobić :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też muszę zrobić :) Twój post mnie zmobilizował :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie słyszałam o takim syropie ;)

    OdpowiedzUsuń