konkursy

Zniknęłam, ale znów jestem!

8/22/2012

Moi drodzy! Zniknęłam na dłuższą chwilę, zupełnie niespodziewanie, bez uprzedzenia. Otóż postanowiłam odwiedzić nasz kraj ojczysty i niestety obietnice takiej jednej firmy telekomunikacyjnej (nie będę pisać jakiej, ale ma ona pomarańczowe logo, więc chyba wszyscy się domyślają) okazały się wyssane z palca (już chyba po raz setny w moim przypadku) i w ten oto sposób zaliczyłam odwyk internetowy. Dopadłam wprawdzie od czasu do czasu jakiegoś Wi-Fi, gdzieś mieście, ale o pisaniu, albo innych aktywnościach internetowych nie było mowy. Może to i dobrze, myślami byłam zupełnie gdzie indziej, mogłam jeść niezdrowo, byle jak i byle gdzie, bez stresu i martwienia się, czy to się oby dobrze na zdjęciu będzie prezentowało. Żadnych fotorelacji, żadnego kreatywnego pichcenia. Z drugiej strony, jednak mi Was brakowało i z radością tu wracam, starając się szybko nadrobić zaległości.
W międzyczasie sporo się tu działo, ale z jednej wiadomości ucieszyłam się bardzo, bardzo, bardzo! Otóż, ku mojemu zaskoczeniu, mój przepis, wygrał konkurs z nagrodą w tle. Bardzo dziękuję Violi za zorganizowanie konkursu, za przyznanie mi nagrody i mam nadzieję, że jej moje danie smakowało. Jest to dla mnie wielki zaszczyt i już nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła użyć szafranu w moich przepisach. Mojej „drugiej połówce“ przypadnie w przydziale czarne spaghetti (już się cieszy), ze względu na niewegetariański skład. No zobaczę, może w drodze wyjątku zaprezentuję również jego danie ;-)





Na to jednak przyjdzie Wam trochę poczekać, bo inne, pilniejsze sprawy czekają w kolejce, na przykład wywiad z Martą, który już baaaardzo się opóźnił. Zapraszam Was więc w najbliższych dniach do zaglądania do mnie, postaram się, by było ciekawie :-)



You Might Also Like

10 Komentarzy

  1. Gratuluję! Nagroda w pełni zasłużona!

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak bardzo zasłużona! :) Czekam na wywiad z Martą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Taa, firma z pomarańczowym logo to niezły kawał ściemy. Mam ją wciąż ze względu na kontrakt, chociaż mieszkam w Niemczech (na szczęście w mieście granicznym) i rachunki są nieboskie. Internet miałam kiedyś - szkoda gadać o zasięgu.

    Za to gratuluję wygranej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj masz rację, ściema, to mało powiedziane, to jakieś nieporozumienie. Ja pozbyłam się wszystkich umów, teraz mam telefon na kartę w firmie z fioletowym logo. Świetnie się sprawdza, właśnie dlatego, że też jestem w Niemczech, nie muszę częściej doładowywać niż raz w roku, w sam raz dla mnie :-)

      A za gratutacje bardzo diękuję

      Usuń
  4. Gratuluję nagrody i czekam na danie z czarnym spaghetti! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję bardzo :-) No dobrze, postanowione, jednak będzie czarne spaghetti

      Usuń
  5. Bardzo się cieszę z Twojego powrotu :) Twoja makaronowa propozycja została przetestowana przez podniebienia mojej rodziny i znajomych,wszyscy bez wyjątku byli nią zachwyceni. Paczka wysłana :)))

    OdpowiedzUsuń