brokuł

Zupa z brokuła

1/24/2012

Już kiedyś pisałam, że brokuł bardzo często gości na moim stole, tym razem jako zupa-krem. Niby nic specjalnego, jak zwykle robi się szybko, a smakuje wyśmienicie. Na początku roku, kiedy to ciężko nam się rozpędzić (przynajmniej w moim przypadku tak jest) przyda nam się trochę cennych witamin, zawartych w tym cennym warzywie. A z tym nowym rokiem, to jak zwykle, chyba za dużo zamiarów na siły, za mało światła, za dużo komputera i telewizora, za mało świeżego powietrza. Zdecydowanie za dużo bakterii, które świetnie czują się w tym klimacie i powodują, że z jednego przeziębienia można popaść w następne. Ja już na szczęście mam to prawie za sobą, ale mimo wszystko nie czuję się aż tak naładowana energią jakbym sobie tego życzyła. Myślę, że to normalne, trochę taki niedźwiedzi sen :-)
Jutro zaprezentuję wam mój nowy witaminowy napój, który stosuję od kilku dni, w celu pobudzenia moich (nie tylko szarych) komórek do działania. Oczywiście znów będzie szybko i łatwo :-) Myślę, że Wam się spodoba, a tymczasem wracamy do zupy.

© Mariola Streim




Przepis na zupę brokułową

1 brokuł
2 małe cebule
3 ziemniaki
śmietana do zup i sosów
1 łyżeczka rosołu instant (w moim przypadku wegetariański)
oliwa z oliwek
sól i tabasko do smaku
czosnek


Cebule pokroić w kostkę i usmażyć powoli na oliwie na małej patelni na złoto. W tym czasie obrać ziemniaki, pokroić w grube kostki i gotować w dużym garnku. W międzyczasie obciąć wszystkie łodygi brokuła, tak, aby zostały tylko małe różyczki i dodać do ziemniaków. Gotować, aż ziemniaki i brokuł będą miękkie, dodać usmażoną cebulę, rosół, rozgnieciony czosnek, przyprawy i zblenderować. Na koniec dodać śmietanę, można jeszcze raz zagotować, jeżeli mamy śmietanę, która nam się nie zważy. Podawać z chlebem z tostera.


Zaręczam, że przepis ten jest niezwykle szybki, da się go oczywiście zastosować do innych warzyw, zupy tego rodzaju są idealne do zamrażania (w porcjach). Najczęsciej gotuję podwójną ilość, aby później, w stresowej sytuacji, sięgnąć do zamrażarki po gotowy obiad :-)












You Might Also Like

5 Komentarzy

  1. Bardzo lubię taką dawkę zmiksowanej zieleni. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie geste zupy-kremy! Dawno nie robilam brokulowej, bede musiala nadrobic :)

    OdpowiedzUsuń
  3. taka zupa to samo zdrowie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też dziś miałam taką na obiad:-) Bardzo lubię kremy:-) Pysznie wygląda u Ciebie:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. krem z brokułowy - to jedna z moich ulubionych zup ja dodaję jeszcze ziele angielskie i liść laurowy i podaję z groszkiem ptysiowym albo z domowymi ziołowymi grzankami. Ale się narobiłam sobie smaka i ochoty na taką ciepłą zupkę. Muszę powiedzieć, że robiłam zupę krem z różnych warzyw ale krem brokułowy smakuje mi najbardziej.
    Pozdrawiam
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń